Tłum wiernych zebrał się dziś w Sanktuarium św. Józefa w Wadowicach. Uroczystą mszę świętą z okazji 15-lecia jego ustanowienia odprawił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski.
W wygłoszonej homilii metropolita krakowski podkreślił, że większość imion zawartych w rodowodzie Jezusa jest nam dzisiaj nieznana, ale dla synów i córek Izraela znaczyły bardzo wiele. A wszystko zaczęło się od Abrahama. Arcybiskup zaznaczył, że to jego zawierzenie zostało potem poddane wielkiej próbie, kiedy Bóg zażądał ofiary z jego jedynego syna Izaaka. Abraham był posłuszny. Jego wiara sprawiła, że stał się ojcem wszystkich wierzących. Metropolita podkreślił, że wiara Abrahama stała czymś, co wyznaczyło potem także los św. Józefa. nie wiedział co się dzieje, nie rozumiał tego. Ale wiedział jedno – nie on jest ojcem dziecka, które żyje pod sercem Maryi. Wtedy zainterweniował sam Bóg poprzez anioła, a Józef posłuchał.
Następnie arcybiskup przypomniał, że Sanktuarium św. Józefa w Wadowicach przed laty założył św. Rafał Kalinowski. Przywiózł figurkę św. Józefa. Metropolita wspomniał także, dokładnie 15 lat temu Jan Paweł II ofiarował Papieski Pierścień Rybaka, który obecnie zdobi dłoń św. Józefa na czczonym tutaj obrazie.
Podczas mszy św. modlono się m.in. w intencji Cechu Rzemiosł Różnych i Przedsiębiorczości w Wadowicach. Św. Józef jest uważany za opiekuna i ojca zakonu karmelitów bosych. Kult szczególnie rozwinął się w wadowickim klasztorze „Na Górce”. Przed wadowickim obrazem świętego Józefa od wieków modliło się wielu wiernych świeckich, sióstr zakonnych, zakonników, kapłanów, biskupów. Był wśród nich także młody Karol Wojtyła.