Sześć zastępów straży pożarnej wysłano po otrzymaniu zgłoszenia pożaru budynku przy ul. Wojnara w Bielsku-Białej. Paliły się duże szczapy drewna ustawione na palecie na tyłach budynku jednorodzinnego.
Oficer dyżurny MSK otrzymał zgłoszenie pożaru o 18.30. Po dojeździe na miejsce okazało się, że w budynku nikogo nie ma. Działania strażaków polegały na podaniu prądu wody na palące się drewno. Po ugaszeniu pożaru sprawdzono temperaturę ściany kamerą termowizyjną. Wskutek pożaru spaleniu uległo część drewna oraz kilka metrów ocieplonej elewacji ściany.
– Nie ma możliwości, aby takie duże kawałki drewna się zapaliły same, zwłaszcza że jest bardzo wilgotno – stwierdził mężczyzna z kręgu rodziny poszkodowanej. Przyczynę pożaru ustala policja. W akcji uczestniczyły zastępy straży pożarnej z JRG1, WSP, OSP Kamienica i policja.