Rewelacja obecnego sezonu żywieckiej okręgówki Orzeł Łękawica mistrza jesieni przypieczętował okazałym zwycięstwem nad Borami Pietrzykowice.
Początek spotkania wcale nie zapowiadał łatwej wygranej gospodarzy. Podopieczni Seweryna Kośca choć stwarzali sporo sytuacji to długo nie mogli otworzyć wyniku. Worek z bramkami rozwiązał w 35. minucie spotkania Robert Mrózek, który w ciągu pięciu minut dwukrotnie pokonał Elżbieciaka. Gola do szatni dołożył Marcin Pośpiech i gospodarze na przerwę schodzili z 3 bramkową zaliczką.
Po zmianie stron Orzeł nie zwalniał tempa i dołożył kolejne pięć trafień. W 55 minucie bramkę zdobył Gazurek, chwilę później dwa trafienia zaliczył Adrian Lejawa. Na kwadrans przed końcem do siatki ponownie trafił Mrózek, a gości z wapna w 78. minucie dobił Wojciech Stokłosa.
Grająca równo, pewnie i skutecznie drużyna Orła jak najbardziej zasłużyła sobie na tytuł mistrza jesieni i jeżeli wiosną utrzyma taki poziom to będzie jednym z głównych kandydatów do awansu szczebel wyżej. Póki co jednak cieszy się z tego co już osiągnęła i nie wybiega zbyt daleko w przyszłość.
Orzeł Łękawica 8:0 Bory Pietrzykowice
Autorem fotoreportażu jest Artur Grabski