Dym po dzisiejszym pożarze chemikaliów w Międzyrzeczu Górnym się rozproszył i nie ma zagrożenia dla mieszkańców regionu – uspokajają w Starostwie Powiatowym w Bielsku-Białej.
Na miejscu pożaru zakładu odbierającego odpady, w tym te niebezpieczne, byli inspektorzy ochrony środowiska i szefowie wydziału zarządzania kryzysowego w bielskim starostwie. Stwierdzili, że chmura po pożarze chemikaliów, choć wiało w kierunku południowo-wschodnim, to rozproszyła się i nie stanowi zagrożenia dla mieszkańców regionu. Uspokojono już m.in. władze Bielska-Białej i Czechowic-Dziedzic.
Trwa sprawdzanie, czy nie doszło do zanieczyszczenia miejscowych potoków. Woda z pogorzeliska spływała bowiem do dopływu Rudawki i pojawiła się w niej piana. Być może taki efekt wywołał tylko biodegradowalny środek gaśniczy, ale inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska pobrali próbki wody, by wykluczyć zanieczyszczenie. Strażacy ustawili na cieku zastawki.
Obszerna relacja z akcji gaśniczej – TUTAJ.
Ta akcja od początku do końca ma wiele do życzenia powolne dysponowanie sił i środków pierwsze sekcje miały szanse to uchwycić na elewacji to jedno a drugie wiadomo że tyle tysięcy litrów wody + piana chemikalia muszą gdzieś odpływać nie zrobiono zastawek a Rudowca i wszystko puszczono do Mazańcowic ,Ligoty Czechowic dopiero po 2 dniach a skargi ludzi zaczęli działać i następne wydatki i mordowanie ludzi w wodzie ,czym więcej oficerów tym gorsze dowodzenie.
Janie jak śledzisz akcje strażaków to w 70 % straty zrobione przez nich są większe niż od samego pożaru żadnego myślenia tylko hura wszystko na siłę jedyne co im wychodzi to zamiatanie drogi ich specjalność to miotła a o tej akcji to nic nie mówię widziałem amatorstwo od samego początku do gońca.
Nie ma zagrożenia dla mieszkańców bo chmura się rozproszyła i nie zagraża bezpieczeństwu mieszkańców? Z kopciucha może też nie ma zagrożenia dla mieszkańców bo toksyczny wyziew z komina w ostateczności rozprasza się. Nie jest to tak groźny wyziew bo nie palą się chemikalia lecz tylko węgiel. A jestem ścigany przez szereg instytucji. Nawet kominiarze doradzają mi abym wyczyścił komin bo tam zbiera się smog a chmura z pożaru chemikaliów rozproszyła się i nie ma problemów. Ile było takich pożarów i najważniejsze tylko, że ugaszono lub świństwo wypaliło się.
Paląc węglem z atestem szkodzi smog itp pożar chemikali i wpuszczenie do rzeki nie specjaliści psp zawalili to nie normalny mieszkaniec nawet małe ognisko szkodzi czy to nie śmiech.