Przedstawiciele bielsko-żywieckiego inspektoratu Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt Animals (mieści się w Rajczy) przeprowadzili wczoraj interwencję, która powaliła ich na kolana.
Na miejscu zastali zagłodzonego około półrocznego szczeniaka przetrzymywanego w zbyt małej, zakratowanej budzie, do tego na łańcuchu i bez wody. W drugiej, rozlatującej się budzie obok, na zbyt krótkim łańcuchu, trzymany był starszy pies. On również był bardzo głodny i spragniony.
– Przy nas wypiły garnek wody, a karmę, którą od nas dostały zjadły w mig, prawie walcząc między sobą o jedzenie – opisują inspektorzy.
“Animalsi” szukają teraz dla piesków domu. Kontakt przez facebooka – kliknij tutaj.
Brak słów ????
Żywiecczyzna i wszystko jasne, w niedzielę do spowiedzi i po bólu.
Wał się kosmito