Zmarł Jerzy Pilch. Znany pisarz od kilku ostatnich dni miał problemy z ciśnieniem. Zmagał się od dłuższego czasu z chorobą Parkinsona. Przeżył 67 lat.
Autor książek pt. „Spis cudzołożnic”, „Rozpacz z powodu utraty furmanki”, „Tezy o głupocie, piciu i umieraniu”, „Marsz Polonia”, “Wiele demonów”, czy„Moje pierwsze samobójstwo”, urodził się w Wiśle. Cały czas jego rodzinna miejscowość pojawiała się na kartach książek. Był siedmiokrotnie nominowany do Nagrody Nike. W 2001 roku otrzymał ją powieść “Pod mocnym Aniołem”. Na zamówienie Teatru Narodowego napisał komedię pt. „Narty Ojca Świętego”.
Ceniony pisarz, publicysta, felietonista, dramaturg i scenarzysta filmowy, zmarł dzisiaj po południu, 29 maja, w Kielcach, gdzie ostatnio mieszkał.
Nawet tego nie wiedziałem, że mieliśmy wspólną miłość…. albańskie brandy
to nie stac was było na lepsze
Ceniłem go za to, że choć był niewątpliwie reprezentatywną postacią establishmentu III RP skupionego wokół Wyborczej to jednak był osobą na tyle niepoprawną i niezależną, że mógł sobie pozwolić na gorzkie słowa o protestach KOD w 2015 roku „Trzeba było wygrać wybory”.
Mądry człowiek, strata, kondolencje.