Napęd na cztery koła, potężny silnik i wyposażenie godne jednostki zawodowej. Druhowie OSP z Kozińca mają się czym chwalić.
W remizie OSP w Kozińcu stanął nowy samochód ratownictwa-technicznego. Czerwone Mitsubishi L200 z napędem 4×4 zostało zaadoptowane na auto strażackie przez specjalistyczną firmę z Ciechanowa. Nowy samochód zastąpił wysłużonego Jeepa Cherokee i przejął jego numery operacyjne 559[K]57.
Druhowie z Kozińca podkreślają, że ich pojazd jako jedyny w Małopolsce posiada maszt oświetleniowy w technologii LED. Auto ma także wyciągarkę zamontowaną w przednim zderzaku, a wyposażenie stanowi między innymi lekki zestaw ratownictwa technicznego Lukas, torba PSP-R1, deska ortopedyczna z zestawem szyn Kramera, pilarka do drewna, stożki ostrzegawcze, zestaw elektronarzędzi, podręczny sprzęt burzący, sprzęt ratownictwa wodnego, a także wiele niezbędnego sprzętu do działań – wyliczają druhowie.
Pojazd wraz z masztem kosztował 127,5 tys. zł, a zakup sfinansowała gmina Mucharz, fundusz sołecki wsi Koziniec i Świnna Poręba, Małopolski Urząd Marszałkowski, Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie, Nadleśnictwo Andrychów oraz sponsorzy. Pieniądze dołożyli również druhowie z Kozińca.
Na końcu pieniądze dołożyli także druhowie, składka dla biednego dziadka powinna pójść dawno w zapomnienie. Nie wiadomo ile kto ma zasług i kogo później w jakim stopniu nagradzać. Bo przecież druhowie są zobligowani jakoś się odwdzięczyć, jest pole do “po znajomości” czyli ty mi to a ja tobie tamto. Socjalizm z PRL-owskiej przeszłości w rozkwicie.