Miejski Zakład Komunikacji w Bielsku-Białej próbuje zachęcić bielszczan do korzystania z komunikacji publicznej. W ostatnim czasie drastycznie spadła liczba pasażerów. To oznacza spadek wpływów ze sprzedaży biletów. Oczywiście powodem jest epidemia, lecz czy tylko?
Przypominamy, że od 1 stycznie wzrosły – i to znacznie w przypadku biletów jednoprzejazdowych – ceny biletów. Jednak to głównie koronawirus skutecznie opróżnił autobusy. Uczniowie pozostali w domach podobnie jak wielu pracowników, którzy przeszli na pracę zdalną. Są jednak i tacy – zwłaszcza osoby starsze – którzy w czasie epidemii boją się podróżować autobusami, upatrując w tym zagrożenia zakażenia się koronawirusem. – Nie pomaga też fakt, że w przestrzeni publicznej pojawia się wiele nieprawdziwych informacji dotyczących niebezpieczeństw, jakie niesie za sobą korzystanie z komunikacji zbiorowej – tłumaczą w MZK. To właśnie takie osoby władze MZK chcą przekonać do powrotu tłumacząc, iż korzystanie z autobusów jest bezpieczne. Wozy są systematycznie dezynfekowane, odkażane i przewietrzane. Natomiast podróżni mają obowiązek trzymać dystans i nakładać maseczki na usta i nos. Czy takie wyjaśnienia przyniosą zamierzony efekt? Czas pokaże.
Cena biletu wzrosla o 25%
Hahaha
Czas zlikwidować MZK ponieważ wystarcza rowery, własne nogi a dla wygodnych riksze Bedzie ekologicznie
“… podróżni mają obowiązek trzymać dystans i nakładać maseczki na usta i nos”. A czy ktoś to sprawdza? Nie!
Podstawa prawna do noszenia tego szajsu na twarzy. Co zatkało kakao???
Po co podstawa prawna ? Wystarczy trochę rozumu …