Dzisiaj po godzinie szóstej rano strażacy zostali wezwani do palących się sadz w przewodzie kominowym w Bierach.
Pożar ugaszono przy użyciu proszku gaśniczego oraz zestawu kominiarskiego. Żar spadający do wyczystki został wybrany z kotłowni i wyniesiony na zewnątrz. Poszycie dachu, strop oraz ściany pomieszczeń przylegające do komina zostały sprawdzone kamerą termowizyjną. Stwierdzono brak zagrożenia.
W aktualnym okresie grzewczym, od 1 października 2020 r. Komenda Miejska PSP w Bielsku-Białej odnotowała już 110 pożarów związanych z nieprawidłową eksploatacją urządzeń grzewczych.
– Pożar sadzy w kominie może spowodować pęknięcie komina i przeniesienie się ognia do wnętrza pomieszczenia. Wylatujące w czasie takiego pożaru iskry i płaty palącej się sadzy mogą być przyczyną pożaru sąsiednich budynków i materiałów palnych znajdujących się w pobliżu. Aby zapobiec tego typu zdarzeniom należy pamiętać o dwóch podstawowych zasadach: wolno spalać w kotłach (piecach) wyłącznie te paliwa, do których palenisko jest przystosowane oraz należy systematycznie oczyszczać przewody dymowe i spalinowe – mówi Patrycja Pokrzywa, oficer prasowy bielskiej PSP.
Strażacy powinni być pierwszymi orędownikami w sprawie wyeliminowania węgla w ogrzewaniu domów. Przy okazji będą mieli zasługi w dbałości o czyste powietrze.