Strażacy z OSP Koszarawa wzbogacili się o defibrylator.
Sprzęt za 5,1 tysiąca złotych zakupił Urząd Gminy Koszarawa.
– Defibrylator to urządzenie medyczne analizujące pracę serca i w przypadku konieczności, za pomocą elektrod defibrylacyjnych, dostarczające do niego określoną energię elektryczną. Najczęściej stosowany jest w sytuacji zagrożeń życia i zdrowia podczas nieszczęśliwych zdarzeń nagłego zatrzymania krążenia. Obecnie urządzenie tego typu może obsługiwać osoba postronna, będąca najbliżej i najszybciej zdarzenia z nagłym zatrzymaniem krążenia. Niejednokrotnie strażacy pierwsi docierają na miejsce zdarzenia. Dla naszej jednostki OSP defibrylator to niezbędny element wyposażenia, mogący uratować ludzkie życie – podkreśla wójt gminy Koszarawa Czesław Majdak.
koledzy szkoda mi Was ordynarnie się sprzedaliście politycznie
To teroz ich piykny ruski kamoz z loterii wyborcej mo defiblyratora, HEJ!
Kiedy pogwizdów?!? Co z pogwizdowem?!?
Jak sobie pogwiżdżesz podszywacz, zaraz po.
Gwiżdżę od rana a maszyny nadal nie ma – lipa jakaś….
Znam OSP co mają specjalny przycisk na OSP defibrylator i zaraz ktoś się zjawia i nawet swoim samochodem w 2 szybko jedzie a reszta jak potrzeba super sprawa .
Fanie, tylko w przypadku migotania komór to sekundy bezcenne bo przy asystolii czy PEA to podstawą efektywny masaż serca plus wdechy.
To nie komentarz od Hermenegildy do Alexandra lecz od podszywacza. W dechę zna się podszywacz.
A co lepiej czekać 15-30 min na karetkę czy jak podejmą z OSP w ciągu 5-10 min.Tak teraz dużo wysyłają strażaków również z OSP z powodu braku karetek.
Pełna zgoda, ogólnodostępność defilibratora można załatwić na różne sposoby. Wójt mówi, że mogą obsługiwać osoby postronne. Z opisu w artykule wynika, że będzie przeznaczony na stan OSP do wypadków drogowych bo tam docierają druhowie jako pierwsi. Nikt z domu nie wezwie OSP do nagłego wypadku w domu lecz skieruje się na pogotowie.
A pogotowie będzie na wizycie covid i stracimy bezcenny czas który zdecyduje o czyimś życiu. Po 4 minutach nzk dochodzi już do nieodrawcalnych zmuan w mózgu.
Podszywacz przyjedzie szybciej. Mózg podszywacza na pewno wytrzyma dłużej, na zmiany nie musi reagować.
Aby defilibrator był w użyciu przez OSP w ratowaniu życia mieszkańców od strony służby zdrowia, trzeba taką funkcję przewidzieć w gminie oficjalnie. Przecież OSP to tylko stowarzyszenie pożytku publicznego i według statutu główny cel to ratownictwo ogniowe, drogowe, w niektórych gminach wodne a i z rzadka lotnicze. Reszta dobrowolna.
Sama widzisz jakie bzdury piszesz.
Jestem w OSP i ja miałem okazję być 2 razy na sekcji która była wezwana przez stanowisko do zawału oba udane i przekazane pogotowiu i to jest wielka radocha szczególnie jak się zna tych ludzi na wiosce, nie ważne kto udziela aby szybko i z sukcesem.
Czego innego dotyczył mój komentarz mój komentarz. Jeśli nieważne kto udziela pomocy – niech wyda OSP defibrylator na zewnątrz a nie tak jak mówi wójt.
Fajnie byloby gdyby mieszkańcy byli przeszkoleni do używania tego urzadzenia, to wiedza bezcenna i na wagę życia ludzkiego.
Mam nadzieję, że przeszkoli podszywacz, umieszczanie defibrylatorów w miejscu wskazanym przez Hermenegildę nie jest nieznane w innych gminach.
Poszczywaczem jesteś ty, w Pogwizdowie już czekają na Ciebie.
Nie będzie umieszczony we wnęce ściany frontowej remizy? Wtedy byłby ogólnodostępny i na potrzeby mieszkańców.
Cbyba wandali.
No jak podszywacz pojawi się z grupką kolesi z kijami bejsbolowymi – gwarantowane rozbicie szyby.
Oszuście jak ty do szyby potrzebujesz kija to pozostaje współczuć….