Dziś około godziny 18.30 postawione na nogi zostały strażackie zastępy z gminy Skoczów i okolic. Powodem był pożar dużego sklepu samoobsługowego zlokalizowanego w centrum Pierśćca.
Jak na razie nie wiadomo, co było przyczyną pojawienia się ognia w markecie. Wiadomo jednak, że straty są olbrzymie. Strażacy długo walczyli z czerwonym kurem.
Kpt. Tomasz Szymala z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Cieszynie informuje, że w gaszeniu pożaru marketu w Pierśćcu uczestniczyło 15 zastępów straży pożarnej, liczących łącznie 61 ratowników, z czego 45 znajduje się w szeregach 9 jednostek ochotniczych straży pożarnych.
– Zgłoszenie o pożarze wpłynęło o 18.33. Pierwszy zastęp pojawił się na miejscu o 18.40. Była to lokalna jednostka OSP Pierściec. Ogniem objęte zostały elewacja i dach budynku. Strażacy podali trzy prądy wody. Płomienie nie dostały się do środka obiektu, ale podczas działań gaśniczych uległo zniszczeniu wyposażenie sklepu i jego asortyment. Straty sięgają ponad 1 miliona złotych – mówi kpt. Tomasz Szymala.
Akcję zakończono 24 minuty po północy dnia dzisiejszego. Dochodzenie w sprawie pożaru i jego przyczyn prowadzi policja.
Czy należy rozumieć, że to nie ogień narobił strat tylko strażacy?