Reprezentacyjny hotel Bielska-Białej „President” od ponad roku jest zamknięty. Czy to już kres pełnej tradycji działalności hotelarskiej w tym zabytkowym budynku? Dzisiaj więcej jest niewiadomych spowitych tajemniczym milczeniem właścicieli obiektu niż możliwych do ustalenia faktów.
Ktoś chcący wynająć miejsce w hotelu nie ma nawet szans dowiedzieć się, że obiekt jest nieczynny. Działa bowiem strona internetowa, ale próżno w niej szukać informacji o aktualnym statusie Presidenta. Można oczywiście dzwonić pod wskazane numery telefoniczne. Ale nikt nie odbiera. Nie sposób się też skontaktować oficjalnie z kimkolwiek zarządzającym obiektem, nie mówiąc już o właścicielach, spółce Birch. Jednym słowem dzisiejszy hotel President, to czarna magia. Od kiedy zaprzestał działalności, a było to w pod koniec 2019 roku, z powodu rozkręcającej się pandemii, w budynku funkcjonuje jedynie kasyno. Ale to zupełnie odrębna firma, nie mająca nic wspólnego z hotelem.
Cisza i pustki
Kiedy pisaliśmy pierwszy raz o tym, że President wciąż nie jest dostępny dla gości hotelowych, w jego recepcji można było jeszcze kogoś zastać. Dzisiaj nawet ona świeci pustkami. Wchodząc do zabytkowego budynku drogę zastępuje nam jedynie ochroniarz z kasyna.
– Nikt tu z hotelu nie pracuje – wyjaśnia, a na pytanie, czy posiada jakiś kontakt do kogoś z hotelu kręci przecząco głową. – Trzeba może szukać na stronie internetowej, my nic nie wiemy, jesteśmy całkiem inną firmą.
Na hotelowej stronie internetowej, jak już wiadomo, niczego aktualnego znaleźć nie można prócz zapewnień o hotelowych wygodach, „unikalnej atmosferze, ponadczasowym klimacie oraz nieopisanych rozkoszach podniebienia”. Nic z tego nie pozostało – restauracja owszem, istnieje, ale preniosła się na bielski rynek, klimat jest, ale po wejściu do budynku, kiedy oczy napotykają czarną kotarę grodzącą wejście na schody, bardziej przypominający atmosferę budowaną w filmach grozy.
Nieznana przyszłość
Hotel, z prawno-administracyjnego punktu widzenia, wciąż jeszcze istnieje i bynajmniej nie jest tak, że nic się nie dzieje. Dla przykładu w marcu tego roku został przez prezydenta Bielska-Białej zwolniony z podatku na kwotę blisko czternastu tysięcy złotych w ramach rekompensaty skutków pandemii. Dwa miesiące wcześniej z kolei ZUS rozłożył firmie na raty konieczność zapłacenia składek w kwocie ponad dziesięciu tysięcy złotych. Jak to się wszystko ma do marki firmy i samego hotelu?
– Jeśli nagle się otworzy, to na pewno będzie mu trudno, bo konkurencja przecież nie śpi – uważa Krzysztof Mrowiec, były dyrektor „Prezydenta”, kiedy ten jeszcze był własnością gminy.
Został sprzedany firmie Birch w lipcu 2007 roku, bo była to konieczność wynikająca z przepisów prywatyzacyjnych.
Obecna sytuacja hotelu martwi też pierwszą jego dyrektorkę po przejęciu obiektu przez prywatnego właściciela.
– Wielska szkoda, że hotel został tak zawieszony właściwie w próżni – mówi Maria Makal – Młynarska, specjalistka z branży hotelarskiej. – Włożyliśmy w niego ogrom pracy, aby uzyskać chociażby czwartą gwiazdkę. Sam remont budynku był wielkim wyzwaniem. Firma poniosła naprawdę spore nakłady na to, aby przywrócić budynkowi dawną świetność, nie mówiąc już o tym ile zrobiono wewnątrz obiektu, aby wszystko było zgodne z obowiązującymi standardami.
Jaki więc los czeka bielskiego „Presidenta”? Nie sposób dzisiaj na to rzetelnie odpowiedzieć. Na pewno, jeśli nadal będzie miał być hotelem, czeka go spore wyzwanie. Całkiem też możliwe, że budynek zmieni swój charakter.
Budynek mieszczący Presidenta powstał w 1892 roku i był budowany od początku jako właśnie hotel. Pierwszą nazwę nadano mu na cześć cesarza Franciszka Józefa I – „Kaiserhof”. Została ona zmieniona trzydzieści lat później na nazwę „Prezydent”. Tym razem na cześć prezydenta Gabriela Narutowicza. Przetrwała ona aż do 2007 roku, kiedy to hotel i budynek od miejskiej spółki „Hotel Prezydent” przejęła firma Birch i nadała obiektowi nową nazwę – „President”.
A może kopią kryprowaluty?
Najpierw musieliby dokopać się do krypty a to nie będzie takie proste.
Po co ja się dałam wciągnąć w politykę podszywaczowi antypolskiemu co namawia demagogicznie aby podatków nie płacić i sam się chwali, że nie płaci a płaci. Koniec podszywacz, ostatni raz.
Np. benzynę do auta kupujesz.
Ale taki dojczestan sobie wybrałeś przy urnie a raczej pislam. Raczej nie nadajesz się też do pislamu. Jurność jakoś niewiele ma wspólnego z dojczestanem ale z pislamem owszem bo rodzina na czele. Potrzebny jesteś w pislamie z jurnością lecz do tego trzeba niestety kobietę tradycyjnie.
No i mamy dwóch w jednym i podszywacza i filozofa. Taki mikst dlaczego nie, coś nowego. Możliwy jeszcze jest i inny – z podszywaczem z qpą w tle.
o to by nicki połączyć, jeżeli nie na chama, prawda? To na socjotechnikę zmiksowaną z sofistyką. Nie ma i nie będzie takiego nicku jak coś tam na f… ale na niejaką H,,, wcześniej K… a teraz H…/K… w Gostyninie czekają i się upominają. Tak przy okazji, trza skargę złożyć, by internet odciąć.
Ha, jest i filozof do dyskusji, trzeba załadować odłamkowe po grochu. Czytał, czytał i nie wytrzymał filozof aby obdarzyć konwersację swoimi przemyśleniami. A tak rzadko się wypowiada, nie wiem czy Mu wyjdzie pisanie. Widzę, że jak zwykle – nie wyszło.
było trudno klepidło/młócidło. Przemyślenia obdarzone zostały obdarzone przemyśleniami jeszcze bardziej obdarzonymi ze strony klepidła/młócidła, no to do następnego obdarzenia, nieprawdaż?
ale ściema, obdarzonym (se) jestem ściemą, już pomysła nie było, stąd ta ściema.
Za ustawą też nie głosujesz, podszywacz.
Jeśli wejdziesz do zrzeszenia to ma ono jakieś prawo, niech będzie że nazywa się małymi literami statut. I jak chcesz być w zrzeszeniu, trzeba przestrzegać statut, normy tam obowiązujące. Jeśli nie – wynocha.
Weszliśmy np. do NATO i złe bo wprowadzili tam Polskę ludzie, którzy się nie podobają podszywaczowi? Może i z NATO trzeba wystąpić bo i tam ciapaci?
Słusznie, zamknąć raz a porządnie, po co otwierać i za chwilę znowu zamykać w czwartej fali. I \personel jest pewny istnienia… tylko nie bardzo wiadomo czemu prezydent udziela Prsidentowi zwolnienia z podatku, czyżby po znajomości?
Taki los czeka CAŁĄ POLSKĘ jeśli natychmiast nie wyjdzie z “unii” islamsko pedalskiej!
Tak, podszywacz, i musi też wyjść z siebie.
Po raz pierwszy zgadzam sie z Tobą Unia doprowadzi Europę do katastrofy Europa stracila już swoje wartosci widaćt choćby po tych idiotycznych marszach rownosci jakiej równości.Ciapaci lada chwila przejma Europe zobaczymy czy będa robić te marsze przebierańcow.
Bo najtrudniejszy jest pierwszy krok… Bez Unii na pewno sobie poradzimy lepiej bo tylko przeszkadza, żadnych korzyści – tak mówi też Putin.
Zgoda, “ciapaci” przejmą Europę bo Unia istnieje, nie będzie Unii nie będzie ciapatych. A Europa odzyska wartości w rublach a nie w euro.
Zawsze bylem za Unia ale Unią normalna a nie taką gdzie jedni majaluchac byc pokornym a drudzy rozkazywac nie mozemy pozwolic żeby być w uni przydupasami a takimi jestesmy .No ale jak sie ma w parlamencie takich Biedroni Spurek Buzków lewandowskich to trudno zeby bylo inaczej.
No właśnie, problem jest w tym, że wybrano tych którzy Tobie się nie podobają. Masz przecież w Unii Szydło, Jakiego, Brudzińskiego, Zalewską…
Trzeba było żyć w czasach kiedy obowiązywał nas rubel, nie wiesz co mówisz podszywacz.
Nie musi wracać, sami się pchamy w jej objęcia, podszywacz chyba drugi albo trzeci. Ale nie wiesz co mówisz.