Bruksela, Warszawa, 20 października 2021 r.
Jutrzejsze posiedzenie Rady Europejskiej nie może dać zielonego światła „ustawie o rynkach cyfrowych”, która nie jest w stanie ograniczyć działalności platform cyfrowych. W przeciwnym razie Europa pozostanie niezdolna do funkcjonowania w erze cyfrowej.
W związku z posiedzeniem Rady Europejskiej w dniach 21-22 października europejscy wydawcy prasy, w tym Izba Wydawców Prasy, Europejskie Stowarzyszenie Mediów Magazynowych (EMMA) i Europejskie Stowarzyszenie Wydawców Gazet (ENPA) wzywają szefów państw i rządów Unii Europejskiej, aby nie dali przyzwolenia na dalsze procedowanie „Digital Markets Act”, który w obecnym brzmieniu nie ograniczy władzy i dominacji cyfrowych strażników.
„Digital Markets Act” (DMA) został przedstawiony jako odpowiedź Unii Europejskiej na nieuczciwą konkurencję i nadużycia ze strony platform będących „cyfrowymi strażnikami dostępu”. UE miała wprowadzić skuteczną i zrównoważoną regulację przestrzeni cyfrowej, tak jak ma to miejsce na rynkach tradycyjnych. Cel jest jasny: stworzenie uczciwych rynków cyfrowych i pobudzenie konkurencji w Europie poprzez regulację usług tzw. core platforms, czyli platform – strażników dostępu. Komisja Europejska postawiła sobie za cel przeciwdziałanie nadużyciom poprzez zlikwidowanie obecnych nierówności rynkowych spowodowanych przez „gatekeeperów” i przywrócenie równych szans.
Niestety, projekty nie spełniają tych celów. Aby je zrealizować, projekty muszą zostać znacznie wzmocnione, co już zasugerowały niektóre państwa członkowskie w Radzie Unii Europejskiej. Jeżeli Europa chce zachować swoją suwerenność cyfrową i naprawdę dostosować się do ery cyfrowej, to ważne jest, aby prawodawcy bez żadnych przeszkód zaangażowali się teraz w znaczne wzmocnienie tekstów propozycji.
Jeśli Europie nie uda się teraz ustalić właściwych przyszłych zasad i obowiązków dla platform – strażników dostępu, straci ona wyjątkową i historyczną szansę i przegapi cyfrowe dekady. Unia Europejska nie może pozostać bezczynna i pozbawiona ambicji, podczas gdy rynki cyfrowe są dławione przez garstkę firm o bezprecedensowej władzy i wpływach.
W przeciwnym razie także obywatele europejscy muszą obawiać się i oczekiwać, że ograniczenia ich praw, swobód i wyborów w przestrzeni cyfrowej, których dopuszczają się platformy – strażnicy dostępu, będą się tylko pogłębiać. Ponadto nie będzie już podstawowej konkurencji, a tym samym nie będzie już różnorodności ofert dla konsumentów, ponieważ nic nie zostanie zrobione z nieustannymi nadużyciami ze strony „strażników dostępu”, jakie raz po raz potwierdzają europejskie organy ds. konkurencji. Nie będzie już wzrostu dla europejskich przedsiębiorstw na rynkach cyfrowych. Zagrożone są wolność i pluralizm mediów, jak również wolność słowa, o ile algorytmy „strażników dostępu” będą nadal rządzić wyborami obywateli w Internecie.
W interesie Komisji Europejskiej i państw członkowskich nie może leżeć realizowanie tak krótkowzrocznego podejścia, które pozbawiłoby Europę przyszłościowych regulacji i wzmocniłoby jedynie te platformy, które zamierza się objąć regulacją. Nie czas teraz na polityczny oportunizm.
Wydawcy europejscy, zrzeszeni w EMMA/ENPA, a także wydawcy zrzeszeni w Izbie Wydawców Prasy, pilnie wzywają Komisję Europejską i rządy UE do wzięcia pod uwagę tych obaw i nie spieszenia się z przyjęciem DMA, które stanie się pustą obietnicą.