Młodszy aspirant Dariusz Knapczyk, dzielnicowy Makowa Podhalańskiego, oddał już ponad 30 litrów krwi, a jako honorowy dawca krwi i zasłużony dla zdrowia narodu deklaruje dalsze wpieranie punktów krwiodawstwa.
Dariusz Knapczyk służy w policji od 21 lat, a obecnie jest dzielnicowym w Makowie Podhalańskim i Grzechyni.
– Od tego czasu oddaje w punktach krwiodawstwa swoją krew. W 2018 roku uzyskał tytuł „Zasłużonego Honorowego Dawcy Krwi”, a dwa lata później „Honorowy Dawca Krwi – Zasłużony dla Zdrowia Narodu”. Wczoraj (23 października) zgłosił się ponownie do oddziału terenowego punktu poboru krwi w Suchej Beskidzkiej, oddając kolejną ilość tego życiodajnego płynu. W sumie oddał już łącznie ponad 30 litrów – informuje aspirant sztabowy Wojciech Copija, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Suchej Beskidzkiej.
to staje się już nudne , przypieprzać się do wszystkiego.
Do takiego komentarza Jana z B, z uszanowaniem, też można się “przypieprzyć”. Wbrew opinii Jana z B, nie jest wtedy nudne.
Wytłumaczę Ci coś Janie z B jeśli zechcesz zrozumieć. Dla mnie ktoś kto oddał ponad 30 l krwi jest bohaterem. A bohaterów pasuje docenić bezpośrednią rozmową a nie w trybie służbowym. Bo oddawanie krwi jest prywatną sprawą każdego. Pozdrawiam.
jak mawiał klasyk to oczywista oczywistość,że to BOHATER a zarazem człowiek skromny. Jeszcze tacy są. Z poważaniem droga Herciu.
Tu się zgadzamy, skromności trzeba pomóc od strony opisującego.
Z tej okazji nie mógł wypowiedzieć się sam darczyńca, musiał rzecznik?