Jak co roku przed świętem zakochanych na baczności muszą się mieć drogerie. Wszystko dlatego, że odurzeni miłością panowie… kradną flakony modnych perfum.
Bielskiej policji zgłoszono w poniedziałek dwie kradzieże perfum w drogerii przy ulicy Sarni Stok w Bielsku-Białej. W pierwszym przypadku nieznany sprawca zwinął cztery flakony za 800 zł, a w drugim – dwa flakony warte 870 zł. Do podobnych zdarzeń dochodziło też wcześniej, najczęściej w dużych centrach handlowych. Pracownicy drogerii muszą więc się mieć na baczności.
Cóż, tego rodzaju kradzieże to chleb powszedni, gdy zbliżają się walentynki. Im bliżej święta zakochanych, tym panowie częściej decydują się na niecne postępki, próbując w tak żałosny sposób zadowolić drugą połówkę.
Pierdu, pierdu…. nie ma poważniejszych tematów do poruszenia?
Skończcie pisać durne artykuły pseudo pismaki, skąd wiecie że kradną faceci?????
Po za tym kradną zwykłe szuje na handel a nie odurzeni miłością panowie.
Puknijcie się tam dwa razy w ten pusty łeb nim coś napiszecie.
W punkt.