Czeskie media obiegła dzisiaj niepokojąca informacja. W Czechach potwierdzono pierwszy przypadek zachorowania na małpią ospę. Zachorował mężczyzna, który przebywał w ostatnim czasie na jednym z festiwali w Belgii.
Pierwszym portalem w Czechach, który o tym informował był miejscowy portal SeznamZprávy. Komunikat o pojawieniu się małpiej ospy na terenie Pragi przekazał przewodniczący Towarzystwa Medycyny Zakaźnej Czeskiego Towarzystwa Medycznego Jana Evangelisty Purkyně, Pavel Dlouhý.
Po tym, jak Państwowy Instytut Zdrowia oficjalnie potwierdził zakażenie, pacjent przebywa na obserwacji w Centralnym Szpitalu Wojskowym w Pradze. Badane są jeszcze dwie próbki. Jednego z podejrzeń zakażenia nie potwierdzono, okazało się ono jedynie fałszywym alarmem.
Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób informowało we wtorek, że ryzyko rozprzestrzenienia się infekcji jest „bardzo niskie”, ale „wysokie” u osób z wieloma partnerami seksualnymi.
to nie dla nas, dla małp z Holandii czemu nie. U mnie na wsi ryzyko równe zero.
czyli że my niby od małpów??
no i niby małpowanie niektórych z festiwalu w Belgii
Poszukajcie sobie informacji co to był za festiwal:))
nie trzeba nawet czytać, w Belgii, Holandii co może być dobrego.
A czy TY, wystarczająco już się boisz?
ja myszy
Trzeba się przyjrzeć warszawskiej Pradze, czy tam małpia ospa nie dotarła.
Podobno nie wszystkie małpy się zakażają, teściowe są odporne.
Ponoć to pedałowa choroba
ale słyszałem, że dotyczy tylko jazdy na tandemach i to po drzewach.
wcześniej nietoperze, teraz małpy
Na festiwalu w Belgii kobiet raczej nie było :))
ale musiały być małpy
Covidem już nikogo nie wystraszą, trzeba ogłosić nową pandemię. Kiedy znowu zamkną lasy?
a trzeba się trzymać przykazań Bożych i po problemie,
jeden się trzymał płotu, ale się i tak przewrócił.
A tak ze 2 słowa dydaktyki?