W Golasowicach doszło we wtorek do wypadku, w którym zginął mieszkaniec powiatu cieszyńskiego.
Brał w nim udział samochód osobowy i motocyklista. Zdarzenie miało miejsce na wysokości ul. Nałkowskiej. Obecnie trwa akcja reanimacyjna i trzeba liczyć się z utrudnieniami, bo droga jest zablokowana.
Szersze informacje podamy niebawem.
* Jak informuje strona społecznościowa Ratownictwo Medyczne Powiatu Pszczyńskiego, mimo wysiłków ratowników nie udało się uratować życia motocykliście.
* Szczegóły tego zdarzenia tak przedstawia oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pszczynie st. sierż. Jadwiga Śmietana:
– Około godz. 20.40 na ul. Bąkowskiej w Golasowicach kierujący motocyklem yamaha 48-letni mieszkaniec powiatu cieszyńskiego z nieustalonych przyczyn uderzył w tył jadącego przed nim seata, prowadzonego przez 46-letniego mieszkańca Jastrzębia Zdroju, który wykonywał manewr skrętu w lewo, w ul. Nałkowskiej. Prowadzona około 30 min. akcja reanimacyjna niestety nie przyniosła rezultatu. Motocyklista nie przeżył – mówi oficer pszczyńskiej komendy.
W akcji ratowniczej, obok policjantów, brali udział m. in. strażacy z OSP Bąków, OSP Strumień i JRG Skoczów. Na miejscu swoje czynności prowadził prokurator. Trasa DW 938 była częściowo lub całkowicie zamknięta przez 3 godziny.
Fot. OSP Bąków
Skala grzania na tych bolidach jest przerażająca. hałas non stop aż glowa pęka. Skawina miasto chaosu
za szybko, za blisko,brak koncentracji,brak wyczucia odległości i prędkosci,grzanie z dużą prękością w ślepy zakręt,niby nie młodziak a zginął jak 20 latek.Pmiętajcie że motocykl nawet YamahaR1 hamuje dużo słabiej jak przeciętny samochód