W derbach powiatu cieszyńskiego, rozegranych 31 sierpnia, Beskid Skoczów pokonał Piasta Cieszyn 2:0. Oba gole dla gospodarzy zdobył Michał Szczyrba.
Mecz od pierwszego gwizdka arbitra był wyrównany. Obie drużyny toczyły zaciętą walkę, choć sytuacji podbramkowych było niewiele. Jednak w miarę upływu czasu to gospodarze mocniej naciskali rywala, co przyniosło efekt w 38. minucie gry, gdy wynik otworzył Michał Szczyrba. Po przerwie goście próbowali wyrównać, ale w doskonałej sytuacji Tomasz Szyper chybił celu. Niewykorzystana okazja zemściła się w 70. minucie, gdy po raz drugi tego dnia do siatki trafił Michał Szczyrba. Od tego momentu skoczowianie zdominowali przyjezdnych a od wyższej porażki cieszynian uratowała poprzeczka, w którą trafił Jakub Małkowski, oraz solidna postawa golkipera Piasta Romana Nalepy, który w ostatniej minucie doliczonego czasu spotkania uchronił swoją drużynę od straty kolejnego gola.
– Po ciężkim meczu derbowym w Pogórzu spodziewałem się, że mecz z Piastem w środku tygodnia będzie dla nas trudny. Tym bardziej się cieszę, że mimo niedokładności w grze, udało nam się wygrać. Zdobyliśmy dwa gole, trafiliśmy w poprzeczkę, do tego stworzyliśmy więcej okazji do strzelenia bramki, dlatego myślę, że nasze zwycięstwo jest zasłużone. Dodatkowo jestem zadowolony, gdyż przeciwnik praktycznie nam nie zagroził, co dobrze świadczy o naszej postawie w defensywie – podsumował zawody Bartosz Woźniak, trener Beskidu.
– Myślę, że kluczowym momentem spotkania była niewykorzystana sytuacja przez Tomka Szypera przy stanie zero do jednego. Gdybyśmy tą okazję zamienili na gola, wynik mógłby pójść w inną stronę. Przez większą część czasu gry toczyliśmy równorzędną rywalizację z przeciwnikiem, jednak zabrakło nam skuteczności. Beskid ma tyle jakości, że umiał wykorzystać swoje szanse i dlatego wygrał – powiedział Kamil Sornat, szkoleniowiec Piasta.