18-latek z Czechowic-Dziedzic skradł paliwo na stacji w Buczkowicach. Jak się okazało przyjechał tam samochodem ze skradzionymi tablicami rejestracyjnymi, nie mając prawa jazdy i pod wpływem narkotyków!
Jak informuje Komenda Miejska Policji w Bielsku-Białej w czwartek (24 listopada) policjanci z bielskiego komisariatu nr II zauważyli samochód kia, którego kierowca kilkanaście minut wcześniej skradł paliwo na stacji w Buczkowicach.
– Za kierownicą siedział 18-letni mieszkaniec Czechowic-Dziedzic. Po sprawdzeniu kierowcy w policyjnej bazie danych okazało się, że nie ma on uprawnień do prowadzenia pojazdów. Nastolatek zachowywał się nerwowo, a w jego aucie znaleziono jeszcze narkotyki i skradzione tablice rejestracyjne, które wykorzystał podczas tankowania paliwa. Badanie policyjnym narkotesterem wykazało, że 18-latek jechał pod wpływem narkotyków. Będąca w samochodzie 27-latka również odpowie za posiadanie zabronionych substancji. Oboje zostali zatrzymani – podkreślają bielscy policjanci.
18-latkowi za posiadanie narkotyków i jazdę samochodem pod ich wpływem grozi do 5 lat więzienia. Odpowie też za popełnione wykroczenia, czyli prowadzenie bez uprawnień i kradzież paliwa. 27-letniej kobiecie przedstawiono zarzut posiadania narkotyków. Grozi jej do 3 lat pozbawienia wolności.