Na modernizowanym placu Wojska Polskiego w Bielsku-Białej pojawiła się… biała gipsowa żaba grająca na flecie! Brzmi dość abstrakcyjnie, lecz to szczera prawda.
Docelowo staną tam dwa takie płazy. Jeden z fletem, drugi z parasolką w ręku. Przy czym zostaną wykonane nie z gipsu, a z brązu i będą stanowić element zdobniczy powstającej na placu fontanny. Ich obecność nawiązywać będzie wprost do żab zdobiących usytuowaną przy placu kamienicę Pod żabami (to jeden z najbardziej charakterystycznych budynków Bielska-Białej).
Żaby powstają w pracowni poznańskiego artysty rzeźbiarza Grzegorza Godawy. Zaprezentował on właśnie makietę w naturalnej sakli jednej z przygotowywanych figur. Jak informują miejscy urzędnicy, prezentacja makiety to jeden z etapów powstawania docelowych rzeźb, które w niedalekiej przyszłości ustawione zostaną na zmodernizowanym placu Wojska Polskiego.
– Pracownicy miejskich służb odpowiedzialni za inwestycję wraz z zastępcą prezydenta miasta Przemysławem Kamińskim mogli skonsultować z rzeźbiarzem szczegóły związane z posadowieniem figur i detalami ich wyglądu – wyjaśniają powody, dla których gipsowa figura pojawiła się w mieście.
Ciekawy sposób na wydawanie pieniędzy podatników w kontekście biadolenia o zamykaniu placówek handlowych w centrum miasta.
Pomysł przeniesienia postaci żab w przestrzeń miasta zgłosiła bielska rzeźbiarka, Lidia Sztwiertnia. (b-b.pl 04.02.2009.) Bielski Ratusz odstąpił od realizacji pomysłu rozmieszczenia stylowych żab z brązu w różnych częściach miasta. Prezydent Jacek Krywult stracił do niego serce po tym, gdy otrzymał sceptyczny list od znanego w Bielsku-Białej historyka dr Jerzego Polaka. Takich wpływowych recenzentów brakowało nam wówczas, kiedy decydowano np. o formie przebudowy Rynku i placu Chrobrego. (b-b.pl 08.07.2009) Cenzor przełożył wajchę i przypomnienie powyższych zdań nie uzyskało akceptacji zaprzyjaźnionego portalu, na którym zresztą powstały. Istotne jednak jest, że żaby odzyskały wolność i staną na Placu Wojska Polskiego. A Wojsko Polskie może… Czytaj więcej »
Ciekawe czy żaby naszej artystki mogłyby stanąć w szranki i zająć należne miejsce.
Musisz zapytać żaby, koniecznie rechotem.
Wracać do 2009 roku?, ile pomysłów poprzedniej władzy zaniechano za tej władzy a ile projektów ustaw od niedobrej zmiany jest w zamrażarce?
Kto powiedział, że artysta musi być z Bielska Białej? Takie zaściankowe, wiejskie patrzenie z Milówki powoduje, że na wsiach muszą być obsadzane stanowiska lokalsami, czy nadaje się czy nie – musi być nasz.
Wojsko Polskie nie stanie na placu wolności bo dopiero będzie się bić o wolność, no nie.
No kto powiedział, bo ja nie. Natomiast powiedziałem o paru innych zaściankowych przekrętach, wykonanych przez stosownie obsadzonych lokalsów. Już raz wojsko stawało i poszło tłuc bolszewika, za wolność nie tylko Naszą,a i może, to by wystarczyło.
Na pewno wystarczy, bolszewicy są użyci
Dopóki istnieją, będą używani. W Milówce źli ludzie powiadają, że cosik, jakbyś u ich rzyci dyndał.
Na Milówce świat się nie kończy, choć to prawie koniec świata. Nie źli ludzie, lecz nawiedzeni co wyszli z Milówki.
Dzięki żabie, będziemy mieli niedługo w Bielsku Białej dłuższy dzień o żabi skok.
Wprawdzie nie mogli jeszcze pracownicy służb skonsultować szczegóły z posadowieniem obu żab, bo jest tylko jedna – no to te białe żaby stanowią milowy krok w kierunku wymuszenia szybszej gotowości placu.
Biała żaba grająca na flecie jest, czasem jak białe myszki. A to należy się spodziewać drugiej białej żaby aby można było mówić o myszkach.
Docelowo czyli kiedy, i za ile?