Strażacy otrzymali wczoraj (3 kwietnia) zatrważającą informację. Wynikało z niej, że na drzewie wysepki stawu hodowlanego w Bestwinie ktoś się powiesił. Na szczęście skończyło się na strachu.
Jak informuje młodszy brygadier Patrycja Pokrzywa, oficer prasowy komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej, takie zawiadomienie wpłynęło o 12.57. Na miejsce, w rejon ulicy Krakowskiej, natychmiast skierowano strażaków i karetkę pogotowia.
– Z informacji wynikało, że na wysepce, na środku stawu, zgłaszający widzi powieszoną ludzką postać. Na szczęście na miejscu okazało się, że na drzewie wisi kukła ze szmat, która ma odstraszać ptaki żerujące na rybach. Skontaktowano się z właścicielem stawu, który potwierdził, że powiesił kukłę już parę miesięcy temu. Policja zapowiedziała, że skontaktuje się z nim, aby zmienił barwy kukły, by jeszcze bardziej przypominała stracha – podkreśla Patrycja Pokrzywa dodając, że zdarzenie to zakwalifikowano jako fałszywy alarm w dobrej wierze.
Zuza i Rybak jak dwa barany [nie obrażając zwierząt] pomyście jeszcze raz coś cie napisali.
Wywiad medyczny przeprowadzony przez urzędnika wzorowy
Tym się zajmuje policja… strachami na wróble….