Kradli smartfony na całym Śląsku. Wpadli w Cieszynie. Teraz grozi im nawet 5 lat za kratkami.
Ochroniarz jednego z cieszyńskich sklepów zauważyli trzech mężczyzn, którzy przygotowywali się do złodziejskiego “skoku”. Ich łup miał paść telefon warty 6 tys. zł. – Mężczyźni przygotowywali popełnienie przestępstwa już dwa dni wcześniej. Jak się później okazało, robili to nie tylko w Cieszynie, ale na terenie większych miast aglomeracji śląskiej. W poniedziałek 27 marca postanowili sfinalizować swój zamiar na terenie Cieszyna. Do kradzieży finalnie nie doszło, ponieważ została ona udaremniona przez policjantów. Śledczy zapoznali się z zapisami monitoringu, który zarejestrował sprawców w innych sklepach należących do tej samej sieci, w których sprawcy dokonali już wcześniej kradzieży – informuje Krzysztof Pawlik, oficer prasowy cieszyńskiej policji.
Policjanci zebrali w sprawie materiał dowodowy, z którego wynika, że mężczyźni kradli sprzęt elektroniczny w Chorzowie, Wodzisławiu Śląskim, Bytomiu, Dąbrowie Górniczej, Raciborzu. W sumie w ich “lepkie rączki” wpadł towar za ponad 40 tys. zł. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie dwóch z zatrzymanych, 33 i 34-letni mężczyźni usłyszało zarzuty kradzieży oraz usiłowania kradzieży. Sąd na wniosek policjantów i cieszyńskiej prokuratury zastosował wobec nich tymczasowy areszt na okres dwóch miesięcy. Za to przestępstwo grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności. Trzeci z nich, 68-latek, został przesłuchany jako świadek.