Dziś wieczorem na placu Ratuszowym odmawiany będzie różaniec. Zgromadzeni będą modlić się m.in. o nawrócenie Jarosława Klimaszewskiego oraz bielskich radnych, bo sprzeciw budzi pomysł współfinansowania in vitro z budżetu miasta. W referendum ponad 62,8 proc. głosujących bielszczan poparło pomysł. Prezydent swoją decyzję ogłosić ma w czwartek, podejmie ją po analizie wyników głosowania.
Redakcja portalu otrzymała w tej sprawie list, który podpisany został „Mieszkańcy miasta”. Czytamy w nim, że jutro o godz. 19.00 przed budynkiem Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej organizowane jest zgromadzenie pod hasłem „Publiczny Różaniec”. Modlitwa odmawiana będzie w intencji nawrócenia i opamiętania prezydenta miasta i radnych oraz nie finansowania eugenicznej procedury in vitro.
W dalszej treści listu czytamy, że w niedzielnym głosowaniu „frekwencja była niewystarczająca, na referendum udali się zmobilizowani zwolennicy in vitro”. – Wynik pokazuje, że jest ich na szczęście w Bielsku-Białej bardzo mało, może kilka procent, a i tak zapewne większość z nich nie ma pojęcia o procedurze in vitro – czytamy. Metoda opisana została m.in. jako… testament i marzenie dr. Mengele (niemiecki lekarz, zbrodniarz wojenny, który prowadził eksperymenty medyczne w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu, po wojnie zbiegł do Ameryki Południowej – red.). In vitro nazywane jest również „eksperymentem lekarskim”.
– Jako mieszkańcy Bielska-Białej nie chcemy, żeby taka procedura była finansowana z pieniędzy nas mieszkańców, nie tylko ze względów etycznych, ale i ze względów finansowych, gdyż nasze miasto tonie w długach – piszą anonimowi autorzy listu. Jak udało się potwierdzić naszej redakcji, zgromadzenie zostało zgłoszono w Urzędzie Miejskim w Bielsku-Białej. Ma trwać w środę w godz. 19.00-20.30.
W niedzielnym referendum za finansowaniem in vitro z budżetu Bielska-Białej opowiedziało się ponad 62,8 proc. głosujących (we wszystkich 67 otwartych lokalach referendalnych większość zagłosowała na „tak”). Wynik referendum ze względu na zbyt niską frekwencję nie jest jednak wiążący dla władz miasta. Prezydent swoją decyzję ogłosić ma w najbliższy czwartek, podejmie ją po analizie wyników głosowania.
bak