45-letni mężczyzna wezwał policjantów, aby pomogli opanować awanturę domową. Ci przyjechali i.. aresztowali wzywającego! Okazało się, że jest poszukiwany.
– Kilka dni temu dyżurny żywieckiej komendy policji odebrał zgłoszenie o nieporozumieniach, do jakich doszło pomiędzy domownikami w jednym z mieszkań w Żywcu – przybliżają okoliczności zajścia mundurowi. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce usłyszeli od wzywającego, że pomiędzy nim, a domownikami doszło do kłótni. Interwencja zakończyła się zażegnaniem konfliktu, lecz podczas sprawdzania w policyjnej bazie danych jej uczestników okazało się, że 45-latek jest poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Tucholi. Mężczyzna miał bowiem do odbycia karę 8 miesięcy pozbawienia wolności i nie zgłosił się do więzienia. Stąd też prosto z mieszkania trafił do aresztu.
Podobnie maja sie sprawy jak pijany dzwoni po Policje bo inni sa bardziej pijani i tego dzwoniacego (telefoniacego) zamykaja na izbe wytrzezwien.