W dniach 20-21 stycznia na Wielkiej Krokwi im. Stanisława Marusarza w Zakopanem zakończył się PolSKI Turniej Pucharu Świata. Skoczkowie WSS Wisła, oprócz Piotra Żyły, ostatni weekend ze skokami narciarskimi w Polsce mogą zaliczyć na plus.
W konkursie drużynowym Polacy zajęli 6. miejsce. Podopieczni trenera Thomasa Thurnbichlera w składzie Kamil Stoch, Aleksander Zniszczoł, Paweł Wąsek i Dawid Kubacki, otrzymali łączną notę 1037,5 pkt. Najwięcej oczek na konto drużyny zdobył Aleksander Zniszczoł, który skakał na odległość 129,5 i 138 metrów. Jego klubowy kolega Paweł Wąsek też spisał się świetnie uzyskując długości 129,5 i 134 metry. Triumfatorami konkursu zostali Austriacy w składzie: Michael Hayboeck, Manuel Fettner, Jan Hoerl i Stefan Kraft, którzy uzyskali łączną notę 1146,6 pkt.
W konkursie indywidualnym nasi zawodnicy też pokazali się z dobrej strony. W pierwszej serii Aleksander Zniszczoł “odpalił” na odległość 141,5 metra i na półmetku rywalizacji zajmował 4. lokatę. Paweł Wąsek po skoku o długości 137,5 metra był 13. Tylko Piotr Żyła skoczył nieco słabiej, uzyskując odległość 128,5 metra, co dało mu 29. lokatę. W serii finałowej jako pierwszy z naszych skakał najstarszy z tercetu, poprawiając nieznacznie swój wynik i uzyskując odległość 130 metrów. To dało mu łączną notę 286,8 pkt., ale nie poprawiło lokaty po pierwszej rundzie skoków. 13. po pierwszej serii Paweł Wąsek w drugiej próbie uzyskał wynik 130 metrów i osunął się w klasyfikacji na 22. miejsce (nota 304,1 pkt.). To nie zmienia jednak faktu, że licząc jego dobre skoki w drużynie, ustronianin może zapisać swój występ pod Tatrami na plus. O podium miał szansę powalczyć najlepszy z biało-czerwonych w Zakopanem Aleksander Zniszczoł, ale wiślanin w drugim skoku uzyskał tylko 128,5 metra, co dało mu 11. lokatę (nota 313,5 pkt.). Konkurs wygrał Stefan Kraft, który był także najlepszy w piątkowych kwalifikacjach. Austriak skakał na odległość 137 i 134 metry, uzyskując notę 332,3 pkt. Było to 109. podium tego zawodnika, co jest rekordem w historii tej dyscypliny sportu.
Aleksander ZniszczołPaweł Wąsek