To bodaj najbardziej nieprzewidywalny, ekscytujący i szalony festiwal jazzowy w Polsce. Zadymka przekracza wszelkie granice. Lokalizacyjne, bowiem zagląda setki metrów pod ziemię i na górskie szczyty. Muzyczne, gdyż grającym soczysty jazz artystom towarzyszą wizjonerzy, wyznaczający nowe kierunki. I pokoleniowe, bo obok światowych gwiazd grają te przyszłe, mogące być ich wnukami, a mowa tu o utalentowanych bielszczanach. Czas zadymić!
26. Bielska Zadymka Jazzowa w swej zimowej, a raczej już wczesnowiosennej odsłonie, potrwa pięć dni. Rozpocznie się 13 marca koncertem w zabrzańskiej kopalni, a zakończy 17 marca w Cavatina Hall.
– Jazz już nie jest jednorodny i książkowy. Współczesna muzyka zmierza ku łączeniu gatunków i nieskrępowanym poszukiwaniom. Jazz sięga do klasyki, muzyki klubowej i hip-hopu. Podczas najbliższej Zadymki będzie wiele okazji, by zajrzeć w przyszłość muzyki, dokonywać pasjonujących odkryć i poznać przyszłe gwiazdy. Rzecz jasna, fani historycznych postaci i legend ze świata jazzu też będą zachwyceni – mówi Jerzy Batycki, dyrektor festiwalu i prezes Stowarzyszenia Sztuka Teatr, które jest głównym organizatorem. Honorowy patronat nad imprezą objął Jarosław Klimaszewski, prezydent Bielska-Białej.
Największe koncerty zaplanowano w bielskiej Cavatinie. Szczególny wymiar będzie miał sobotni program. To Festiwalowa Gala, poświęcona amerykańskiej wytwórni płytowej Blue Note Records, która w 2024 roku obchodzi 85. urodziny, a która wydawała płyty takich tuzów, jak Miles Davis, Thelonious Monk, Herbie Hancock czy Art Blakey. Stowarzyszenie Sztuka Teatr wręczy tego wieczoru przedstawicielom legendarnej wytwórni statuetkę Nagrody Artystycznej „Anioł Jazzu 2024”. – Mamy ścisły kontakt z władzami wytwórni. Spotkaliśmy się już z jej prezydentem Donem Wasem, który nie będzie mógł przyjechać na galę i zarejestrowaliśmy moment wręczenia mu „Anioła Jazzu”, co też pokażemy przed koncertem. Współpracująca z nami Marta Kula z Radia 357 przeprowadziła z nim wywiad, który pojawi się na tej antenie. Jeśli będzie możliwość, to w trakcie Festiwalowej Gali połączymy się z Donem – opowiada Jerzy Batycki.
Festiwalową Galę uświetnią dwa koncerty muzyków ze „stajni” Blue Note. Gwiazda wieczoru – Terence Blanchard, jest absolutną legendą. Wymienia się go wśród najwybitniejszych jazzowych trębaczy na świecie. Ten siedmiokrotny zdobywca nagrody Grammy i dwukrotnie nominowany do Oscara kompozytor filmowy, na Zadymce wystąpi już po raz trzeci. E-Collective to projekt Blancharda, w którego skład wchodzą jedni z najlepszych muzyków jazzowych, world music i R&B. Z założenia zespół ma za zadanie ukazanie wolnej i szerszej metody improwizacyjnej wzorowanej na pracy Milesa Davisa przy „Bitches Brew”. Skład uzupełni Turtle Island Quartet – dwukrotnie nagrodzony Grammy kwartet smyczkowy, grający hybrydę jazzu, muzyki klasycznej i rocka.
Nduduzo Makhathini, który wystąpi przed Blanchardem, jest wybitnym południowoafrykańskim pianistą i kompozytorem. Artysta duszę ma starą, ale zakorzenioną w teraźniejszości, a jego misją jest zachowanie bogatego dziedzictwa jego ojczyzny i jednocześnie tworzenie brzmień, które przemawiają do świata XXI wieku. Zaprezentuje po raz pierwszy polskiej publiczności materiał z trzeciego albumu, jaki nagrał dla Blue Note Records, a który premierę będzie miał w kwietniu.
Jedna gala to za mało! W niedzielę w Cavatina Hall czeka nas wyjątkowa Gala Polskiego Jazzu, podczas której skrzypek Adam Bałdych również odbierze „Anioła Jazzu 2024”. Artysta, okrzyknięty innowatorem łączącym dokonania muzyki poważnej i współczesnego języka skrzypcowego z talentem improwizatorskim, wystąpi w duecie z Leszkiem Możdżerem, czyli światowej klasy pianistą, któremu sławę przyniosły nietuzinkowe improwizacje chopinowskich tematów. Tylko taki duet mógł stworzyć przepiękne dzieło, jakim jest „Passacaglia” – płyta, która zachwyciła fanów i jazzu, i klasyki. Obaj w mistrzowskim, muzycznym dialogu łączą te światy, o czym przekonamy się w Cavatinie. Czeka nas intymna, przepełniona smakowitymi detalami dźwięków renesansowych skrzypiec, dwóch fortepianów i preparowanego pianina, podróż do krainy magii.
Kolejny niebanalny wybór organizatorów na ten wieczór to koncert Pauliny Przybysz „Insides – Jazzowa Odsłona”. Jedna z najbardziej twórczych i kreatywnych wokalistek i autorek tekstów na polskiej scenie muzycznej sięgnie po jazzowe standardy. Da wyraz temu, jak w młodości kształtowali ją tacy artyści, jak Ella Fitzgerald, której partnerowali choćby Louis Armstrong i Oscar Peterson, a także Billie Holiday, Cassandra Wilson czy Nina Simone.
Zadymkę w Cavatinie warto spędzić i w czwartek. Przed publiką również dwa wyborne koncerty. Pierwszy z nich zagra Marcus Strickland („Twi-Life – The Universe’s Wildest Dream”). Lider zespołu jest przedstawicielem pokolenia muzyków debiutujących na początku XXI wieku. Jego brat bliźniak EJ Strickland (perkusista), Jeremy Pelt czy wreszcie Robert Glasper to ekipa, która tchnęła nowe życie we współczesny jazz. Strickland swój muzyczny język tworzy na styku jazzu i hip hopu, jest twórcą beatów, kompozytorem, saksofonistą i klarnecistą basowym.
Tego dnia usłyszymy ponadto kwartet Antonio Sáncheza – meksykańskiego perkusisty i kompozytora, najbardziej znanego ze współpracy z Patem Methenym. Jest także kompozytorem muzyki do filmu Birdman z 2014 roku, która przyniosła mu nominację do Złotego Globu i nagrodę BAFTA za najlepszą muzykę filmową.
W poszukiwaniu międzygatunkowych i improwizacyjnych mikstur warto zjechać aż 320 metrów pod ziemię. W środę w zabrzańskiej kopalni Guido, w ramach cyklu spotkań z nową muzyką jazzową „RQS New Tone”, zagra Siema Ziemia – elektroakustyczny kwartet czerpiący energię z kolektywnej improwizacji. Muzyka ta swobodnie czerpie z gatunków o elektronicznych korzeniach takich jak breakbeat, techno, footwork/juke, łącząc je z jazzową improwizacją.
Po drugi koncert tej miary tym razem trzeba się będzie wspiąć (lub wjechać kolejką) na Szydzielnię. W położonym na wysokości 1001 metrów n.p.m. schronisku saksofonista i producent Kuba Więcek zaskoczy nas najnowszym projektem „Hoshii”, owocem pracy z wieloma artystami sceny hip-hopowej i alternatywnej, niejako redefiniującym brzmienie współczesnego jazzu. Nie bez powodu amerykański „Downbeat” wymienił Więcka jako jednego z muzyków, którzy mogą mieć wpływ na to, jak jazz będzie brzmiał w przyszłości. A jak brzmi nasza folkowa przeszłość i teraźniejszość, na Szyndzielni pokaże nam witająca gości niezastąpiona Kapela Góralska Śtyry i Przyjaciele, od lat już jeden z ulubionych symboli Zadymki.
To, co nas szczególnie cieszy, to festiwalowy cykl „Jazz BB”, podczas którego młode pokolenie bielskich muzyków udowadnia, że zadomawia się w polskiej elicie i wnosi do niej nową jakość. Kto nie słyszał na żywo bielskich Kosmonautów (Miłosza Pieczonki, Tymona Kosmy, Jana Pieniążka i Bartłomieja Lucjana) musi to nadrobić w czwartkową noc w bielskim Metrum Jazz Clubie. Jak sami mówią, tworzą boysband wywodzący się z tradycji jazzowych, który w swoim muzycznym języku czerpie z hip-hopu, bębnów, basu i improwizacji.
Z kolei w sobotę w tym klubie wystąpi tercet Kamili Drabek. Kontrabasistka tworzy śpiewne, folkowe melodie, wykonywane z rockową energią i młodzieńczym wdziękiem. To jazz zagrany „po polsku” – z dużą dozą słowiańskiego liryzmu, ale i z nie mniejszym poczuciem humoru.
Jeszcze młodsi bielscy muzycy, w tym wokalistka Zuzanna Wajdzik i zespół 50/50, uraczą nas jazzem w ramach Festiwalowej Sceny Promocji, jaka stanie w Galerii Sfera. Wierni fani Zadymki wiedzą, że i tam powinno się zaglądać w poszukiwaniu młodzieńczej, jazzowej energii.
Zadymka to nie tylko koncerty, ale też świetna atmosfera, bogata festiwalowa otoczka i nieoczywiste projekty. W Metrum nie zabraknie gorących jam sessions. Warto nacieszyć oczy plakatami i grafikami Karoliny Glanowskiej oraz zajrzeć do Galerii Bielskiej BWA, gdzie zostanie otwarta wystawa gramofonowych okładek płyt Blue Note Records, a także odbędzie się sympozjum naukowe. Prawdziwym smaczkiem będzie akcja „We love jazz and dogs”, podczas której do sprzedaży trafią „jazzowo-psie” plakaty autorstwa Karoliny Glanowskiej, z czego dochód zostanie przekazany na wsparcie znanej bielszczanom Fundacji Psia Ekipa.
26. Bielska Zadymka Jazzowa
PROGRAM
13 marca (środa)
18.30-22.30 Kopalnia Guido, Zabrze; Śląsk z Góry na Dół
18.30-19.15 zjazd górniczą szolą na poziom 320 m
20.00 Kopalnia Guido – Komora Badawcza nr 8; RQS New Tone – koncert Siema Ziemia
21.30-22.00 Wyjazd górniczą szolą na powierzchnię
19.00 – Willa Sixta BWA – zwiedzanie wystawy; okładki płytowe Blue Note Records, projekcja filmu „Blue Note Records Beyond The Notes”
14 marca (czwartek)
17.00 Galeria Sfera; Festiwalowa Scena Promocji – koncert Cyryl Lewczuk Quartet
19.00 Cavatina Hall – koncerty
Marcus Strickland Twi-Life
Antonio Sánchez Quartet
22.45 Metrum Jazz Club; JazzBB – koncert Kosmonauci (premiera płyty)
Jam session
15 marca (piątek)
17.00 Galeria Sfera; Festiwalowa Scena Promocji – koncert Zuzanna Wajdzik Quintet
18.00-18.30 Wyjazd koleją linową na Szyndzielnię
20.00 Schronisko na Szyndzielni; Śląsk z Góry na Dół
Powitanie – Kapela Góralska Śtyry i Przyjaciele
RQS New Tone – koncert Kuba Więcek „Hoshii”
22.00 Zjazd koleją do miasta
22.45 Metrum Jazz Club – jam session
16 marca (sobota)
10.00-16.00 Willa Sixta BWA; Sympozjum Naukowe
Grafika Blue Note Records. Światy równoległe – obrazy i dźwięki
17.00 Galeria Sfera; Festiwalowa Scena Promocji – koncert Bartek Golec Sekstet
19.00 Cavatina Hall; Gala Blue Note Records – ceremonia i koncerty
Nduduzo Makhathini Trio (polska premiera)
Wręczenie Nagrody „Anioła Jazzowego 2024” dla Blue Note Records
Terence Blanchard E-Collective and Turtle Island Quartet
22.45 Metrum Jazz Club; JazzBB – koncert Tercet Kamili Drabek (premiera płyty)
Jam session
17 marca (niedziela)
17.00 Galeria Sfera; Festiwalowa Scena Promocji – koncert
19.00 Cavatina Hall; Gala Polskiego Jazzu – koncerty i ceremonia
Paulina Przybysz „Insides – Jazzowa Odsłona” – prapremiera
Wręczenie Nagrody „Anioła Jazzowego 2024” dla Adama Bałdycha
Leszek Możdżer & Adam Bałdych „Passacaglia”
22.30 Cavatina Hall – podpisywanie płyt i jam session
Bilety do nabycia TUTAJ.
Grafiki: KAROLINA GLANOWSKA