Wydarzenia Cieszyn

Cieszyn: Figa z makiem zamiast parkingu?

Fot. Katarzyna Lindert-Kuligowska

Co dalej z parkingiem wielopoziomowym w Cieszynie? To pytanie wybrzmiało w interpelacji Jakuba Skałki, cieszyńskiego radnego. Okazuje się jednak, że to rozwiązanie wciąż pozostaje w strefie marzeń mieszkańców nadolziańskiego grodu…

O tej kwestii mówi się w Cieszynie od lat. Wszak w mieście po prostu brakuje miejsc, gdzie można zostawić swój pojazd. I nie chodzi tylko o dłuższy spacer, ale m.in. o małe zakupy, odbiór poczty czy załatwienie sprawy w cieszyńskim magistracie. I tak rozwiązaniem bolączek, zdaniem wielu zmotoryzowanych, miałby być parking wielopoziomowy. Mało powiedzieć, że już dziewięć lat temu apelowano do ówczesnego burmistrza Cieszyna Ryszarda Macury, aby taki kompleks powstał m.in. w dawnej drukarni. Nic z tego jednak nie wyszło, a budynek przemienił się w mieszkania. W przestrzeni medialnej temat jednak istniał stale, a w kampanii poprzedzającej wybory samorządowe stawał niemal na pierwszym planie.

„Dla mieszkańców Cieszyna jedną z dotkliwszych bolączek jest brak miejsc parkingowych w centrum Cieszyna, co znacząco utrudnia załatwienie spraw w cieszyńskich instytucjach. Niewystarczające rozwiązanie tej kwestii dotyka również lokalnych przedsiębiorców, od których odwraca się również klient, skuszony łatwością robienia zakupów w wielkich centrach handlowych m.in. w Bielsku-Białej lub w internecie. Dlatego zdaniem kandydatów do Rady Miejskiej niezbędne są prace modernizacyjne parkingów przy ul. Michejdy oraz Miarki, budowa parkingu wielopoziomowego, a także budowa dwóch dużych parkingów poza centrum miasta, skąd komunikacją miejską będzie można dotrzeć do serca Cieszyna” – czytamy w planie wyborczym Cieszyńskiego Ruchu Społecznego już w 2018 roku. W tym roku również parkingi były w oczach wielu kandydatów na fotel włodarza czy radnego na jednym z pierwszych planów.
Burmistrz Cieszyna Gabriela Staszkiewicz dwoiła się i troiła, aby plan budowy parkingu wielopoziomowego w mieście wypalił. Ostatecznie wybór padł na formułę PPP – partnerstwa publiczno-prywatnego i lokalizację na ul. Liburnia. To miało zapewnić od 300 do 500 miejsc parkingowych. Co więcej, integralną częścią inwestycji miała być kładka prowadząca do centrum od strony torów kolejowych do ul. Michejdy. Firma miałaby gwarancję zarządzania parkingiem przez 30 lat. Jesienią 2023 roku Przemysław Major, wiceburmistrz Cieszyna, informował, że podpisał dokumenty, które przybliżają miasto do rozpoczęcia budowy parkingu wielopoziomowego. – Jesteśmy w procesie doradczym, finansowanym ze środków Norweskiego Mechanizmu Finansowego w ramach Programu Rozwój Lokalny „Cieszyn – miasto samowystarczalne”, który zakończy się wyborem partnera do realizacji tej inwestycji – napisał w mediach społecznościowych Przemysław Major.

W ostatnim czasie cieszyński radny Jakub Skałka dopytywał o szczegóły sprawy. I szybko okazało się, że nie ma gwarancji, czy parking w ogóle powstanie. A wybór partnera nie okazał się być sprawą na finiszu… – Informuję, że z uwagi na brak ofert w postępowaniu na wybór partnera prywatnego zadanie „Budowa parkingu wielopoziomowego w formule PPP w Cieszynie” na dzień dzisiejszy nie będzie realizowane, a decyzje o ponownym wszczęciu postępowania nie zostały jeszcze podjęte – zaznaczył Krzysztof Kasztura, wiceburmistrz Cieszyna. Wychodzi więc na to, że rozwiązania problemu braku parkingu nad Olzą w najbliższym czasie nie można się raczej spodziewać…

google_news