Z placu Chrobrego w Bielsku-Białej zniknęła rosnąca tam magnolia. Grupa „ogrodników” wykopała, zaczynający już kwitnąć, krzew i wywiozła go w siną dal.
Krzak magnolii pojawił się na placu całkiem niedawno, po tym, jak trzeba było wyciąć rosnącego wcześniej w tym miejscu świerka. Drzewo bowiem uschło. I ono nie rosło tam zbyt długo. Posadzono je kilka lat temu, aby nieco „zazielenić” mocno przebudowany przed ponad dwudziestu laty roku plac Chrobrego. Niestety teren nie sprzyja rozwojowi wysokiej roślinności. Pod płytą placu znajduje się sporo betonu i resztek po niegdysiejszej miejskiej zabudowie. Kiedyś znajdowała się tam nawet niewielka stacja benzynowa, której resztki odkryto podczas wspomnianej przebudowy z 2003 roku.
Przypomnijmy, iż w planach władz miasta jest kolejna gruntowna rewitalizacja tego zakątka Bielska-Białej. Zamiast wszechobecnego betonu ma tam pojawić się sporo drzew oraz innej zieleni.
