Wydarzenia Bielsko-Biała Cieszyn

Hutnictwo, etnografia i… zabawki. Z wizytą w Muzeum Ustrońskim | WIDEO

Przewodnik Kamil Podżorski przy dawnych sprzętach gospodarstwa domowego. Zdjęcia: Magdalena Nycz

Eksponaty związane z tradycjami hutniczo-kuźniczymi Ustronia, dawne sprzęty gospodarstwa domowego, a nawet zabawki z minionych epok czy… zabytkowe tekstylia. Wszystko to można zobaczyć w Muzeum Ustrońskim, które my odwiedziliśmy z kamerą Beskidzkiej TV.

Muzeum Ustrońskie mieści się w dawnym budynku dyrekcji Huty Klemensa, która działała tutaj od 1772 roku, jako najstarszy obiekt przemysłowy, metalurgiczny na ziemi cieszyńskiej. – Obecnie, od 1986 roku, obiekt ten pełni funkcję muzeum – opowiada przewodnik Kamil Podżorski. – Właśnie tutaj rozpoczęła się, dzięki inicjatywie księcia cieszyńskiego Alberta Kazimierza, historia ustrońskiego przemysłu, znanego później w całym kraju między innymi z produkcji odkuwek motoryzacyjnych do maluchów, dużych fiatów czy innych popularnych samochodów, które zmotoryzowały nasz kraj. Mamy więc oczywiście ekspozycję poświęconą historii przemysłu hutniczo-kuźniczego. Oprócz tego jest ekspozycja etnograficzna, prezentująca wyposażenie dawnego gospodarstwa domowego, stroje cieszyńskie, a także między innymi unikalna kolekcja dawnych wyrobów rękodzielniczych i bielizny zdobionej koronkami, między innymi charakterystyczną dla Ustronia koronką klockową.

Samochodziki i lalki

Na wystawie etnograficznej znajduje się również ekspozycja „W kręgu dzieciństwa”, która spodoba się zarówno najmłodszym, jak i nieco starszym. To bogata kolekcja starych zabawek z różnych epok, począwszy od drugiej połowy XIX wieku, aż po zabawki z lat osiemdziesiątych. – Mamy na przykład drewniane kaczuszki, które dzięki wykorzystaniu siły ciążenia same schodzą z pochylni, a najmłodsi zwiedzający zawsze wnikliwie patrzą do środka, szukając baterii lub jakiegoś zasilania – opowiada Kamil Podżorski. – Sentyment wzbudza także samochodzik zdalnie sterowany, ale oczywiście nie na radio, tylko z kabelkiem, za którym trzeba było odpowiednio szybko pędzić, żeby móc tym samochodzikiem się bawić. Spore zainteresowanie, a czasem i pewną obawę wzbudzają nasze stare lalki, na przykład ta o nieco demonicznym wyglądzie, która ma prawdziwe ludzkie włosy oraz otwieraną czaszkę.

Zabytkowe… majtki

W Muzeum Ustrońskim prezentowana jest nawet dawna bielizna. – Poruszamy również dość intymne aspekty dawnego życia w Ustroniu – mówi Kamil Podżorski. – Można u nas zobaczyć kolekcję zabytkowych majtek. Wśród nich największe zainteresowanie zwiedzających niewątpliwie wzbudzają tzw. rosypoły, czyli majtki otwarte. Ich nazwa odnosi się do tego, że nie są one do końca zszyte, lecz związane tylko sznureczkiem. Kiedy się go rozwiązywało, majtki rozsypywały się na dwie części. Rozwiązanie to było niezwykle praktyczne, bo kiedy kobieta nosiła pod strój cieszyński cały szereg halek, a musiała skorzystać z toalety, to gdyby miała to wszystko z siebie zdejmować i ubierać, pół dnia spędziłaby wyłącznie na tym.

Maszyny w skansenie

W zewnętrznej części Muzeum znajduje się miniskansen przemysłowo-rolniczy. – Wyeksponowane są tutaj najstarsze maszyny kuźnicze w naszych zbiorach, między innymi młot wodny napędzany siłą kół wodnych jeszcze w XVIII wieku – opowiada Kamil Podżorski. – Oprócz tego jest tu wiele innych wyrobów, między innymi trak czy pilarka tartaczna, która została wyprodukowana w Ustroniu w Arcyksiążęcym Zakładzie Budowy Maszyn w 1907 roku. Prezentujemy tu również różnego rodzaju sprzęty rolnicze i wyposażenie dawnego gospodarstwa domowego.

Zajęcia dla dzieci

Muzeum organizuje też zajęcia dla dzieci i młodzieży. – Oprócz tradycyjnego zwiedzania oferujemy dość szeroki wachlarz lekcji muzealnych związanych z kulturą ludową, tradycjami Śląska Cieszyńskiego, a także historią przemysłu – mówi przewodnik. – Poza tym, dużą popularnością cieszą się też organizowane przez nas gry terenowe dla różnych grup wiekowych, podczas których poprzez zabawę najmłodsi mogą zapoznać się z historią naszego przemysłu, Ustronia i regionu.

Pokazy kucia

Ponieważ Muzeum znajduje się na Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego, co roku bierze udział w święcie tego szlaku, czyli Industriadzie. – Za każdym razem atrakcje są nieco inne, dopasowane do aktualnego tematu Industriady – mówi Kamil Podżorski. – Aczkolwiek zawsze największym zainteresowaniem cieszą się przejażdżki stylizowaną ciuchcią. Każdego roku jest to inna trasa, dotycząca innego aspektu historii naszego przemysłu. Na terenie naszego skansenu znajduje się również odrestaurowana dawna kuźnia wiejska, i to właśnie w niej odbywają się w czasie święta Szlaku Zabytków Techniki pokazy kucia z udziałem fachowego kowala artystycznego. Nasi goście mogą zobaczyć go na żywo przy pracy. Każdego roku jest nieco inny temat, inne wyroby i inne tajniki tej obecnie ginącej już sztuki. Zawsze mamy również ciekawe gry terenowe dla całych rodzin.

Latem – modelarstwo

W Muzeum prezentowane są także wystawy czasowe. Co roku w okresie letnim organizowana jest wystawa modelarska. Obecnie trwa już ósma jej edycja. – Prezentowane są tu modele o różnych skalach, autorstwa i najmłodszych, i najstarszych, niezależnie od wieku – mówi Mirosław Gaura, współtwórca wystawy. Można tu oglądać pojazdy wojskowe i cywilne, samoloty, statki, okręty, repliki broni, żołnierzy, pociągów, rakiet, zwierząt, a także zamków. – Gdy zaczynaliśmy organizację tych wystaw, uczestniczyli w nich modelarze tylko z naszego regionu. W tej chwili mamy ponad 60 wystawców praktycznie z całej Polski i zagranicy – dodaje Mirosław Gaura. Wystawa współorganizowana jest ze Stowarzyszeniem Historyczno-Rekonstrukcyjnym „Barwa i Broń – Schron 45” z Cieszyna. Można ją oglądać do 15 września.

Autorzy reportażu wideo:
Bartosz Augustyniak, Sebastian Kozdroń, Magdalena Nycz

google_news