Dopiero po ponad tygodniu od rozpoczęcia protestu w Szpitalu Żywiec dyrekcja tej placówki wydała komunikat prasowy dotyczący sytuacji w placówce. To podsumowanie pierwszego tygodnia protestu.
Przypomnijmy, że protest w formie strajku włoskiego trwa od 4 sierpnia od godz. 7.00. O powodach pisaliśmy kilkakrotnie, w tym – TUTAJ.
Dzisiaj (12 sierpnia) dyrekcja Szpitala Żywiec wreszcie zajęła swoje stanowisko po tym jak rozpoczął się protest.
Oto treść przesłanego komunikatu prasowego:
„W ciągu pierwszych siedmiu dni prowadzenia akcji protestacyjnej przez trzy organizacje związkowe (Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy ostatecznie nie przystąpił do akcji protestacyjnej), funkcjonujące w Szpitalu Żywiec, funkcjonowanie szpitala nie zostało w żaden sposób zaburzone. Jedynymi widocznymi dla odwiedzających placówkę oznakami akcji protestacyjnej są umieszczone na identyfikatorach strajkujących napisy „strajk włoski” oraz informacje o trwającym proteście, wywieszone przy wejściach na oddziały.
Szpital pracuje zwykłym trybem. Zarówno poradnie, jak i oddziały szpitala pracowały bez zakłóceń. Wszystkie wizyty odbyły się zgodnie z harmonogramem, podobnie jak badania diagnostyczne i zabiegi rehabilitacyjne. Nie został odwołany żaden planowy zabieg. Wszystkie cztery sale operacyjne, na których odbywają się zabiegi ortopedyczne, chirurgii ogólnej i onkologicznej, urologiczne, kardiologiczne i ginekologiczne były wykorzystane w zakresie właściwym zwykłemu trybowi pracy szpitala. Żaden pacjent nie zgłosił pretensji lub skargi dotyczącej poziomu opieki i świadczeń medycznych oraz warunków bytowych.
– Ten protest jest w jakimś sensie testem dla naszego szpitala. Cieszę się, że potwierdza się moje przekonanie o jakości naszego zespołu, dla którego dbałość o pacjenta jest absolutnym priorytetem. Dziękuję wszystkim za
profesjonalizm i zaangażowanie w tym wymagającym czasie – mówi Małgorzata Świątkiewicz, dyrektor Szpitala Żywiec.
Związki zawodowe działające w Szpitalu Żywiec rozpoczęły akcję protestacyjną 4 sierpnia. Protest w formie „strajku włoskiego” polega na (cyt. za pismem organizacji związkowych do dyrekcji Szpitala Żywiec): „skrupulatnym i dokładnym wykonywaniu wszystkich obowiązków pracowniczych, zgodnie z powszechnie obowiązującymi przepisami prawa oraz wewnętrznymi regulacjami i procedurami pracodawcy, z jednoczesnym pełnym wdrożeniem zasady przyświecającej działalności Szpitala jaką jest motto ‘Pacjent w centrum uwagi’”.
Wejście związków w spór zbiorowy z pracodawcą jest związane z planowanym na wrzesień 2025 r. ujednoliceniem regulaminu wynagradzania, dzięki czemu te same, sprawiedliwe i przejrzyste zasady będą obowiązywać wszystkich zatrudnionych. Oznacza to zmianę warunków dla 247 pracowników z personelu liczącego aż 1050 osób. Ujednolicenie zasad – zdaniem kierownictwa szpitala – nie jest, jak twierdzą związkowcy w piśmie dotyczącym ogłoszenia strajku, „pogorszeniem warunków pracy i płacy oraz funkcjonowania placówki”. W ciągu ostatnich czterech lat średni wzrost wynagrodzeń w Szpitalu Żywiec wyniósł ponad 100 proc. Do tej pory co czwarta osoba z tych, które odebrały dokumenty regulujące kontynuację pracy na jednolitych zasadach (tzw. wypowiedzenia zmieniające), od razu przyjęła nowe dla siebie warunki, a tylko dwie osoby odmówiły ich przyjęcia. Pozostali pracownicy mają czas na decyzję do 18 sierpnia.
– Jestem wdzięczna każdej osobie, która ze zrozumieniem odnosi się do zmiany, która była zaplanowana i przejrzyście zakomunikowana – także związkom zawodowym – zarówno na etapie podpisywania umowy PPP w 2011 r., jak i pięć lat temu, kiedy uruchomiliśmy Szpital Żywiec w ramach umowy ze Starostwem Powiatowym – mówi dyrektor Małgorzata Świątkiewicz.”