W Andrychowie nieznany złodziej skradł hulajnogę elektryczną. Udało się ją już odzyskać, ale wciąż poszukiwany jest złodziej.
Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Wadowicach do kradzieży doszło 22 sierpnia około 20.50.
– Hulajnoga należała do małoletniego chłopca. Gdy stał koło niej nagle podszedł młody mężczyzna, który wsiadł na hulajnogę i odjechał nie reagując na uwagi właściciela. Policjanci z Komisariatu Policji w Andrychowie podjęli czynności, aby ustalić sprawcę oraz odzyskać pojazd, którego wartość wyceniono na 2 tys. zł. Ustalono, że hulajnoga znajduje się w piwnicy jednego z andrychowskich bloków. Funkcjonariusze odzyskali i zabezpieczyli jednoślad. W wyniku dalszych czynności zatrzymali 36-letniego mężczyznę, mogącego mieć związek ze zdarzeniem. 36-latek usłyszał zarzut paserstwa, za co kodeks karny przewiduję karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do nawet 5 lat. Policjanci prowadzą dalsze działania mające na celu ustalenie i zatrzymanie sprawcy kradzieży hulajnogi – podkreślają wadowiccy policjanci.
Jak dodają to nie pierwszy przypadek w ostatnim czasie, kiedy andrychowscy policjanci odzyskali skradzione mienie. 20 sierpnia powiadomiono ich o kradzieży roweru o wartości 1,8 tys. zł, który został pozostawiony niezabezpieczony przed jednym z bloków. W tym przypadku ustalono sprawcę, a rower odnaleziono w garażu na terenie gminy Wieprz.
– Sprawca przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa. Grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności – zaznaczają policjanci z Wadowic.