Pracownicy jednej z firm w gminie Andrychów najwyraźniej nie byli zadowoleni ze swoich zarobków, czemu postanowili dać wyraz… okradając pracodawcę. Niewiele dzięki temu zyskali, a stracić mogą wiele. Każdemu z nich grozi do pięciu lat więzienia.
Funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego komisariatu policji w Andrychowie otrzymali zgłoszenie, że pracownicy okradają firmę, w której są zatrudnieni. Ginęły z niej akcesoria hydrauliczne, instalatorskie i elektronarzędzia. Już następnego dnia policjanci znaleźli w mieszkaniach dwóch mężczyzn przedmioty, które według wszelkiego prawdopodobieństwa zostały wyniesione z tejże firmy, chociaż źródło ich pochodzenia nie jest jeszcze ustalone. Przy okazji wyszło na jaw, że związek z kradzieżami może mieć również trzeci pracownik, co się wkrótce potwierdziło. W jego mieszkaniu funkcjonariusze odkryli rury o wartości 1800 zł. Ponad wszelką wątpliwość są one własnością okradzionej firmy.
Wszystkim trzem mężczyznom postawiono już zarzuty. Jeden z nich był wcześniej karany za inne przestępstwa, a pozostali po raz pierwszy popadli w konflikt z prawem. Każdemu grozi od 3 miesięcy do nawet pięciu lat więzienia. Policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań.