Większością głosów radni z gminy Ślemień zadecydowali o likwidacji filii Szkoły Podstawowej w Lasie od września tego roku.
O perypetiach w ostatnich latach w związku z tą sprawą pisaliśmy nie raz. Końcem stycznia radni większością głosów zgodzili się na zamiar likwidacji filii, ale przeciwko było kuratorium. Wójt Jarosław Krzak odwołał się do ministerstwa, które tym razem przyznało rację gminie. W czwartek, 14 czerwca, na sesji radni ponownie zajęli się sprawą. W trakcie obrad radna Danuta Micor przekazała radnym petycję grupy mieszkańców o pozostawienie szkoły. Jednak podczas głosowania za likwidacją szkoły opowiedziało się 8 radnych, 5 było przeciwnych, a 1 wstrzymał się od głosu. Wójt nie krył zadowolenia, że sprawę likwidacji udało mu się doprowadzić do finiszu.
– Od dwóch lat rozmawialiśmy intensywnie na ten temat. Poszliśmy do sądu. Wszelkie dokumenty wskazywały, że możemy zlikwidować filię. Tym bardziej, że od września miała być tylko jedna klasa z czterema uczniami. Nie chciałem, aby ktoś kiedyś zarzucił mi, że nie wykorzystaliśmy pełnej ścieżki prawnej. Zainteresowanie mieszkańców Lasu pozostawieniem szkoły spadło, co widać było ich brakiem podczas sesji – stwierdził wójt.
Co stanie się z budynkiem szkoły?
– Cały czas będzie tam funkcjonować przedszkole, do którego uczęszcza 20 maluchów. Są tam biblioteka, siedziba miejscowego Koła Gospodyń Wiejskich i sala gimnastyczna, którą można wynająć. Planujemy tam stworzyć Klub Seniora. Jest jeszcze kilka innych pomysłów – mówi wójt.