Uczniowie filii suskiej Szkoły Podstawowej nr 2 w Suchej Beskidzkiej, a w szczególności ci kochający sport, aż tak bardzo nie narzekają na koniec wakacji. Powrót do ławek osłodziła im przeprowadzona latem gruntowna modernizacja szkolnego boiska.
Pod przebudowanym boiskiem mającym 800 mkw. powierzchni (40 x 20 m) położona została podbudowa, a następnie ułożono na niej pomarańczową nawierzchnię poliuretanową. Zastąpiła wysłużoną i miejscami połamaną asfaltową. Dzięki temu plac do gry nie tylko nabrał nowego, przyjemniejszego dla oka wyglądu, ale także stał się bezpieczniejszy. wystarczy bowiem zrobić kilka kroków po boisku, by poczuć jak jego nawierzchnia delikatnie ugina się pod stopami. W efekcie ewentualny upadek nie będzie już tak bolesny jak dotąd, a przy tym podczas codziennego użytkowania stawy dzieci i młodzieży nie będą tak bardzo obciążone. Na boisku zamontowano nie tylko bramki do gry w piłkę nożną i ręczną, ale także kosze do koszykówki. W razie potrzeby możliwe jest również ustawienie słupków i rozwieszenie między nimi siatki, potrzebnej do gry w siatkówkę. Przedsięwzięcie pochłonęło łącznie niemal 280,2 tys. zł, ale miasto wydało z własnych środków 161,5 tys. zł. Pozostałe koszty pokryło z dotacji uzyskanej w budżetu wojewódzkiego w ramach programu „Małopolskie boiska”. Z tego powodu nieprzypadkowo na pachnącym jeszcze nowością poliuretanie naniesiono logo województwa. Włodarze miasta nie kryją dumy z faktu, że Sucha jest jedyną gminą z powiatu suskiego, która otrzymała dotacje na przebudowę boiska przyszkolnego.