Dzisiaj, 16 września, doszło do dwóch wypadków samochodowych na skrzyżowaniu ul. Andersa z Michałowicza w Bielsku-Białej. W chwili obecnej wszystkie służby są na miejscu.
Do wypadków doszło tuż po 14.00. Zderzyło się kilka samochodów. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną zderzenia aut. W akcji ratowniczej konieczne było użycie narzędzi hydraulicznych. Jak podaje dyżurny bielskiej policji – nie ma na razie dokładnych informacji, bo policja jest w tej chwili na miejscu zdarzenia. Skrzyżowanie aktualnie jest zablokowane.
Aktualizacja:
Ze wstępnych informacji dowiedzieliśmy się, że policja zakwalifikowała pierwsze zdarzenie do wypadku, a drugie do kolizji. W wypadku kierowca seata jadąc w kierunku os.Karpackiego wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle i przydzwonił w prawidłowo jadącego fiata seicento. Ranną kobietę z fiata strażacy musieli wyciągać przy pomocy narzędzi hydraulicznych. W stanie ciężkim została przewieziona do szpitala. Gdy wyciągano ją z samochodu na tym samym skrzyżowaniu doszło do kolizji. Volvo w wyniku zderzenia z fiatem punto zostało wytrącone na przeciwny pas ruchu, gdzie uderzyło jeszcze w jadącego peugeota. Na szczęście, pomimo groźnie wyglądającej sytuacji, nikt poważnie nie ucierpiał w tej kolizji. Utrudnienia w ruchu w obrębie pechowego dzisiaj skrzyżowania trwały ponad dwie godziny.
Kiedyś mówiono, że duża ilość wypadków drogowych jest spowodowana złym stanem dróg oraz braku sygnalizacji świetlnej, a teraz jest sygnalizacja świetlna , są drogi a wypadków jeszcze więcej. Może po prostu za kierownicą siedzą daltoniści i k*****i .