Aż trudno uwierzyć, że trzeba się po kilka razy upominać o wyjątkowo proste, a wręcz błahe rzeczy, które powinny być wykonane od ręki. Przykładem jest odmalowanie linii w Wieprzu na jednym z najgorszych skrzyżowań w całym powiecie!
Chodzi o skrzyżowanie w przysiółku U Figurów, gdzie łączą się drogi powiatowe z Wieprza, Cięciny, Juszczyny i Brzuśnika.
– Jest tutaj bardzo niebezpiecznie, bo obcy kierowcy są zdezorientowani, kto ma pierwszeństwo. W dodatku od strony Juszczyny i Brzuśnika jest mocno ograniczona widoczność przy skręcie w kierunku Cięciny. Tu przydałoby się coś w rodzaju minironda. Ale zdaję sobie sprawę, że to wydatek. Najprościej i najszybciej byłoby odtworzyć linie na jezdni, które wskazywałyby, gdzie trzeba ustąpić pierwszeństwa – uważa radna powiatowa Jadwiga Klimonda, która postulowała o to jeszcze pod koniec października ubiegłego roku.
I chociaż namalowanie linii to pewnie nieduży wydatek, a wykonanie zajęłoby niecały dzień, odpowiedź do niej w tej sprawie przygotowano dopiero… po trzech tygodniach!
– Wszelkie odtworzenia oznakowania zostaną zaplanowane do zrealizowania z przyszłorocznego budżetu, ponieważ w chwili obecnej Powiatowy Zarząd Dróg w Żywcu nie posiada środków finansowych na ten cel. Oznakowania poziome wykonuje się w okresie od wiosny do wczesnej jesieni, kiedy panują właściwe warunki atmosferyczne do wykonywania malowania nawierzchni jezdni – brzmiała urzędnicza odpowiedź.
Warto zaznaczyć, że jeszcze w listopadzie i grudniu powiat wykonywał znacznie poważniejsze inwestycje drogowe niż zwykłe malowanie linii i aura nie miała w tych przypadkach znaczenia. Radna przyjęła odpowiedź Powiatowego Zarządu Dróg bez komentarza. Po kilku miesiącach ponowiła swoją prośbę o namalowanie linii. Pod koniec stycznia tego roku prosiła, by urzędnicy nie zapomnieli o liniach na wiosnę.
– Linie w Wieprzu będą odtworzone przy odmalowywaniu pa-sów na wiosnę. Nie ma z tym problemu – odpowiedział jej wówczas Jan Witkowski, członek Zarządu Powiatu. Niestety, minęła wiosna, minęło lato, a linii jak nie było, tak nie ma.
24 września Jadwiga Klimonda ponownie przypomniała powiatowym włodarzom o sprawie. Kilkanaście dni później otrzymała odpowiedź, że namalowanie linii zależy od… sprzyjających warunków atmosferycznych. Stwierdzenie to jest co najmniej zaskakujące, bo przecież pogoda w ostatnim czasie była wręcz wymarzona…
Niektórzy nie mogą pogodzić się z tym że ludzie ich nie chcą i nie popierają. Do takich osób zalicza się właśnie Panie Jadzia Klimonda. Robi świetną robotę z Dzieciami Serc i chwała jej za to ale na niczym innym się nie zna i nie powinna “motać” bo jej jeszcze bardziej wszyscy będą mieli dosyć.
UWAGA światowy problem bo w Wieprzu nie zrobili oznakowania na drodze, świat wstrzymał oddech…! A tak poważnie to są ważniejsze inwestycje niż takie pierdoły… Pani Jadzi już podziękujemy!
Bezpieczeństwo to nie jest błahy problem dla społeczności lokalnej. Ale w temacie powinni się wypowiedzieć także dzielnicowi (policja) bo za bezpieczeństwo drogowe odpowiadają i oni. Tworzy się mapy zagrożeń pani radna. Były zgłoszenia o niebezpieczeństwie szczególnie od kierowców obcych? Bo miejscowi rozumiem, że sobie radzą ale tych uważam, że należy się bardziej bać.
Ciekawe czy jak ” przy jezdny zabije Ci kogoś z rodziny, czy tak samo będziesz myślał jak napisałeś? Pozdro
Jaka jest różnica między stratą, którą spowoduje przyjezdny a miejscowy? Miałem na myśli to, że przyjezdny jeśli jest pierwszy raz na skrzyżowaniu – czyta znaki pionowe a miejscowy jeździ “na pamięć” po swojej drodze. Na przykład zakładając, że o tej porze nie ma ruchu bo tak pamięta. Czy na skrzyżowaniu był wypadek, chociażby stłuczka bo wypadek śmiertelny to skrajność? Bo nikt o tym nie pisze, nie wypowiada się też policja. Takich niebezpiecznych skrzyżowań jest całe mnóstwo w powiatach. Jest też zasada, że dojeżdżając do skrzyżowania nawet jadący drogą z pierwszeństwem ma zwolnić do 50 km/godz. Zgadzam się, że namalowane znaki… Czytaj więcej »
Smutne ale prawdziwe.!
Najpierw musi byc powazny wypadek aby cos zmienic.
Tylko potwierdzic ze jest to bardzo niebezpieczne skrzyzowanie. !!!
Jakże to, na zdjęciu widać na znaku drogę zaznaczoną grubą linią czyli z pierwszeństwem przejazdu i znak stop na drodze podporządkowanej namalowanej cienką linią. Wszystko jasne.
Odmalować trzeba. Ale żeby twierdzić, że “ni wiadomo, kto tam ma pierwszeństwo”, to gruba przesada. Oznakowanie pionowe jest. Okulary zmienić:)
Jadzia przegrała wybory i teraz chce zaistnieć w mediach poruszając tematy zastępcze.
nigdy tu nie było lini i tak są nie potrzebne bo tylko zdezorganizują, ruch