Piękna pogoda jaka dość niespodziewanie zawitała dziś w Beskidy sprawiła, iż w góry wyruszyły tłumy turystów. Niestety na leśnych duktach i szlakach pojawili się też motocykliści na swych smrodzących i ryczących maszynach.
Nie robiąc sobie nic z obecności piechurów – w tym dzieci wędrujących po górach z rodzicami – oddawali się swej szaleńczej zabawie. Taki obrazek można było zobaczyć dziś w południe chociażby na Błatniej, gdzie dwójka crossowców – grając na nosie policji oraz służbom leśnym – szalała na szlaku turystycznym wiodącym z Jaworza na ten beskidzki wierch. Taka jazda nie dość, że jest nielegalna, to stwarza przecież ogromne zagrożenie dla pieszych turystów. Może w końcu ktoś na poważnie zajmie się tym problemem zanim dojdzie do nieszczęścia…
Mam tytuł doktora i uwielbiam jeździć crossem. Nigdy nie śmieję ani ja ani moi znajomi. Chcemy tylko czuć maszynę pod nogami i naturę obok. Twierdzenie że szkodzimy jest dalekie od prawdy. Nie raz jadąc na crisie widzę jak Pani czy pan widząc mnie z daleka na polnej drodze nie zachodzą na bok tylko konsekwentnie stara się wyjść mi na przeciw aby mnie wyhamować…..czy jest to zachowanie racjonalne? Turysta zachowuje się identycznie. A przecież nie ma zakazu poruszania się w takich miejscach motocyklem. Ludzie obudzić się mamy 21wiek. Szukajcie natury ale dajcie nam się bawić tam gdzie możemy. Wy nawet nie… Czytaj więcej »
Chwalisz się tytułem a głupi jak but jeździsz albo po terenach prywatnych albo państwowych co do państwowych to jest zakaz
art 29 par 1 ustawa 28 września 81 roku a co do prywatnych to tez was nie lobią bo robicie wyrwy w runie leśnym potem tamtędy płynie woda i robi jeszcze większe szkody jedz sobie na tor z tym swoim hooby jak bym ci burczał pół niedzieli pod oknem to też byś nie wytrzymał
Davex… chyba sam sobie dałeś ten tytuł doktora bo głupoty wypisujesz. Jest całkowity zakaz wjazdu motocyklami, quadami czy samochodami do lasów. Takie są przepisy. I nie obchodzi mnie Twoje hobby dopóki jest zgodne z prawem. A jak chcesz czuć maszynę to sobie ją powąchaj.
a Ja bym chciał zapytać autora tekstu Ilu ludzi w ostatnich latach zostało poszkodowanych przez motocyklistów w górach ????
A turyści wyrzucający śmieci, i palący ogniska nikomu nie przeszkadzają
Wyrzucanie smieci? Zenada, ale malo ktory turysta tak czyni. Palenie ogniska? Zalezy gdzie. Na pewno o wiele mniejsze przewinienie niz jazda crossem.
mało który a śmieci są w lasach
prawdziwy turysta śmieci zabiera ze sobą! A ogniska – to jest element kultury turystycznej! Małe ognisko czy nawet watra – to było jest i będzie – i nikomu się z tego krzywda nie dzieje jeśli robi się to racjonalnie.
Żałosne zera na motorach, tak tępe, że nie liczą się z nikim innym.
Róbcie im zdjęcia i przesyłajcie. Niech wszyscy oglądają tych d….i. W końcu ktoś ich zdemaskuje.
A ty co taki cipek jestes ze nawet nie potrafisz sie przedstawic
do jasnej cholery!!! Mieszkam przy lesie i co weekend pojawiają się ci śmierdziele! Pędzą jak szaleni – gdyby tam wybiegło moje dziecko albo pies – nikt nie ma szans – i idiota i moja rodzina! To jest oczywiste, że te maszyny są dla rozrywki, tak samo jak i quady – sam chce kupić i jeździć tam gdzie można…. ale odpowiedzialność i rozum to jest coś czego nie można kupić! Sąsiedzi też mają quady – i jakoś nie ma problemu – wszystko jest dla ludzi – jeśli umie się z tego korzystać i robi to odpowiedzialnie.
kolega pewnie z tych turystów którzy śmiecą 🙂 dlatego się nie przedstawił