Koszykarze z Bielska-Białej musieli uznać wyższość drużyny AZS Częstochowa.
Po ubiegłotygodniowym zwycięstwie nad Zagłębiem Sosnowiec bielscy koszykarze oraz ich kibice mieli nadzieję na kontynuowanie zwycięskiej passy. Zwłaszcza że bielszczanie bardzo potrzebują zwycięstw, bo w bieżących rozgrywkach 2. ligi mają jak dotąd na koncie tylko dwa.
Wyżej notowani rywale z Częstochowy (przed meczem ich bilans wynosił cztery zwycięstwa i pięć porażek) okazali się jednak lepsi w sobotni wieczór w bielskiej hali Victoria. O losach meczu zdecydowała czwarta kwarta, wygrana przez gości aż dziesięcioma punktami. Porażka sprawiła, że Hillsi spadli na przedostatnie miejsce w tabeli.
Daas Basket Hills Bielsko-Biała – AZS Częstochowa 70:83 (25:23, 11:14, 16:18, 18:28).
Daas Basket Hills: Szybowicz 3, Garita 15, Goryl 13, Kozaczka 15, Cichoń 14, Garus, Wieczorek 2, Masłowski, Karnia 8, Adamus, Kuczmarz.