A po wichurze przychodzi ciepło

Tak, jak po burzy nadchodzi spokój, tak po ostatnich wichurach już lada dzień zrobi się znacznie cieplej, wręcz gorąco biorąc pod uwagę, że wciąż jeszcze przecież mamy zimę!

Prognozy mówią o 13, a nawet 14 stopniach powyżej zera. W drugiej połowie lutego powinno to zadziwiać, ale po ostatnich miesiącach pogodowego szaleństwa nic już chyba, co związane jest z aurą nie może nas zaskoczyć. No chyba, że pojawiłaby się prawdziwa burza piaskowa. Bo ta zwykła, z piorunami, też już w zimie nikogo nie dziwi. Wspomniana temperatura nie utrzyma się jednak zbyt długo. „Grozi” nam jedynie w niedzielę i poniedziałek. Ciepłe powietrze będzie jednak związane z kolejną falą silniejszych wiatrów, ponoć już nie tak niszczycielskich, jak te ostatnie, jednak można się spodziewać, że w porywach zdrowo powieje. Weekend upłynie też pod znakiem przejaśnień i sporej ilości słońca. We wtorek zrobi się trochę chłodniej, ale wciąż sporo kresek ponad zerem stopni. I tak ma być aż do końca nadchodzącego tygodnia.