Bielsko-Biała Na sygnale

Bielscy policjanci przechwycili 17 ton nielegalnego tytoniu

Fot. Ilustracyjne/KPP w Wadowicach

Policjanci z Bielska-Białej ujawnili prawie 17 ton tytoniu bez polskich znaków akcyzy. Straty Skarbu Państwa z tytułu niezapłaconej akcyzy i VAT-u, gdyby tytoń trafił na czarny rynek, mogły sięgnąć kwoty ponad 9 milionów złotych. Na wniosek śledczych sąd aresztował podejrzanego o paserstwo akcyzowe mężczyznę na okres 3 miesięcy. Grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.

4 czerwca około godziny 16.30 policjanci z bielskiej grupy SPEED na drodze ekspresowej w Rybarzowicach zatrzymali do kontroli drogowej TIR-a. Podczas czynności służbowych siedzący za kierownicą mieszkaniec województwa śląskiego zachowywał się nerwowo, wyraźnie niepokojąc się policyjną kontrolą. Stróże prawa postanowili przyjrzeć się bliżej przewożonemu przez niego towarowi. Gdy skontrolowali przewożony ładunek, okazało się, że naczepa ciągnika siodłowego jest wyładowana suszem tytoniowym bez polskich znaków akcyzy.

Po odkryciu kontrabandy mundurowi powiadomili dyżurnego bielskiej komendy, a na miejsce udali się śledczy z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą i Wydziału Kryminalnego bielskiej komendy. Kierowca ciężarówki został zatrzymany, a pojazd z nielegalnym tytoniem został odholowany i zabezpieczony na policyjnym parkingu. W czynnościach uczestniczyli także funkcjonariusze Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Katowicach, którzy po zakończeniu oględzin pojazdu i nielegalnego ładunku przejęli zabezpieczony tytoń do dyspozycji swojego urzędu.

Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut paserstwa akcyzowego, za które grozi mu kara pozbawienia wolności nawet 5 lat oraz wysoka grzywna. Na wniosek śledczych sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu. Postępowanie w sprawie przestępstwa skarbowego pod nadzorem prokuratury prowadzą śledczy z wydziału zwalczającego przestępczość gospodarczą bielskiej komendy oraz inspektorzy Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Katowicach.

google_news
9 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
orWell
orWell
3 lat temu

Widać, ile zarabia państwo na tym nałogu.

Adam
Adam
3 lat temu

Kierowca wiózł to do “fabryki”? Sprawdzono?

Emil
Emil
3 lat temu
Reply to  Adam

A głuuuupi

Chop z wonsem
Chop z wonsem
3 lat temu

Czyli gdyby policja tego nie przechwyciła to podatnicy mieli by o 9 milionów więcej w kieszeni a rząd miałby 9 milionów mniej do ukradzenia i wydania na głupoty?

Grzegorz
Grzegorz
3 lat temu
Reply to  Chop z wonsem

CODZIENNIE PRZEZ GRANICĘ W MARKLOWICACH KOŁO ZEBRZYDOWIC PRZEJEŻDŻA KILKA TRANSPORTÓW TYTONIU,ALKOHOLU,MARIHUANY I BRONI……

Xyz
Xyz
3 lat temu
Reply to  Grzegorz

Każdy, dowiedziawszy się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu, ma społeczny obowiązek zawiadomić o tym prokuratora lub Policję.

Grzegorz
Grzegorz
3 lat temu
Reply to  Xyz

Sugerujesz abym powiadomił organy ścigania….

Emil
Emil
3 lat temu
Reply to  Grzegorz

Leczysz sie?

Grzegorz
Grzegorz
3 lat temu
Reply to  Emil

Owszem korzystam z opieki medycznej…