Jak już informowaliśmy wczoraj wieczorem, silny wiatr jaki szalał na Podbeskidziu przysporzył pracy strażakom. Nocny bilans zamknął się 11 interwencjami związanych z usuwaniem powalonych drzew i połamanych konarów.
Między innymi w Jaworzu porywisty podmuch oderwał od podłoża namiot przygotowywany na imprezę firmową. Brezentowy namiot wraz z metalową konstrukcją zawisł na pobliskich drzewach. Abu go zdjąć i zabezpieczyć strażacy musieli odciąć dwa konary, na których konstrukcja się zatrzymała. Poza tym w Bielsku-Białej upadające drzewo uszkodziło dach kamienicy przy ulicy Cieszyńskiej. Dziś synoptycy nie przewidują już tak silnych podmuchów.
