Wzmożone kontrole w sprawie segregowania i wywozu śmieci zapowiada w Jordanowie burmistrz Andrzej Malczewski. Zapowiedź wystosował w apelu do mieszkańców, których poprosił przy tym o „obywatelską postawę”.
Burmistrz podkreśla, że w czwartym kwartale w Jordanowie nastąpi wzmożona i dokładna kontrola prawidłowości wypełniania deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, posiadania kompostownika, systematyczności płacenia należnej kwoty, właściwego segregowania odpadów oraz gospodarowania odpadami przez właścicieli działalności gospodarczych. W swoim apelu burmistrz stwierdził, że ma to związek z wieloma interwencjami mieszkańców dotyczącymi między innymi nieuczciwości sąsiadów w składaniu deklaracji lub ilości osób zamieszkałych w danych gospodarstwach domowych oraz bardzo częstego niewłaściwego segregowania odpadów.
– Proszę o poważne potraktowanie tej sprawy, uczciwe i odpowiedzialne podejście do wypełniania „obowiązków każdego mieszkańca” oraz o ewentualne podjęcie właściwej „obywatelskiej postawy”. Jeżeli sprawa ta będzie w dalszym ciągu bagatelizowana to przestrzegamy przed skutkiem i koniecznością naliczania podwyższonej opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi w następnym roku kalendarzowym, a nawet podjęcia koniecznych środków egzekwowania prawa zgodnych z ustawą – stwierdził burmistrz Andrzej Malczewski.
W mojej gminie jest wszystko w workach aby odebrali musi być naklejony kod i jest porządek dwa razy wpadka i 100 % większa opłata.
Zamiast opierać się na donosach od mieszkańców, niech burmistrz powierzy kontrole straży miejskiej. Nie ma straży miejskiej w Jordanowie? – powołać bo będzie co kontrolować a i w tym sezonie grzewczym. Tylko kontrole prowadzą do właściwego celu, na obywatelską postawę ciężko dziś liczyć.
A z czyich pieniędzy będzie utrzymywana straż miejska? Z twoich. Mieszkańcy będą utrzymywać swoich ciemięrzycieli?. Chyba rozum po COVIDZIE ci odebrało.
A naczelny król Jarozbaw pozwolił palić wszystkim za wyjątkiem opon. HA HA
społeczna, w ramach “obowiązku obywatelskiego”, o którym mówi pan burmistrz.
Moim społecznym obowiązkiem jest patrzeć urzędnikom na ręce i kontrolować ich wydatki, bo to moje i społeczeństwa pieniążki.
najpierw te wydatki trzeba widzieć, a to nie jest takie proste aby miało być powszechnie jawne.