Miłośnicy bushcraftu mogą już legalnie oddawać się w beskidzkich lasach swej pasji. Do pilotażowego projektu Lasów Państwowych polegającego na udostępnieniu terenów leśnych adeptom survivalu i bushcraftu dołączyło właśnie Nadleśnictwo Bielsko, a także Nadleśnictwo Wisła.
Na terenie tego pierwszego miłośnicy sztuki przetrwania mogą – jednak pod pewnymi ściśle określonymi warunkami – biwakować na dziko w lesie na wyznaczonym do tego obszarze w Dolinie Wapienicy. Chodzi o teren o powierzchni 250 hektarów położony na stokach Cybernioka oraz Szyndzielni w rejonie potoku Żydowskiego. W przypadku Nadleśnictwa Wisła są to północne stoki Cieńkowa położone w rejonie skoczni narciarskiej. – Pierwsi amatorzy takiej formy aktywności już skorzystali z tej możliwości – usłyszeliśmy od leśników.
Lasy Państwowe w listopadzie zeszłego roku udostępniły 43 wybrane obszary leśne na terenie całego kraju o łącznej powierzchni ponad 65 tysięcy hektarów, przeznaczone do takiej właśnie eksploracji. Niestety na terenie Beskidów nie wytyczono wtedy ani jednego takiego zakątka. Najwyraźniej leśnicy doszli do wniosku, że warto zrobić ukłon w stronę miłośników survivalu i rozszerzyli skierowaną do nich ofertę także o beskidzkie ostępy.
Bushcraft to umiejętność życia w dziczy z wykorzystaniem technik survivalowych oraz tego co oferuje natura. Taka aktywność cieszy się w Polsce coraz większą popularnością, lecz do niedawna była w praktyce nielegalna. Zgodnie z prawem na terenach administrowanych przez Lasy Państwowe można biwakować wyłącznie w wyznaczonych do tego miejscach (pola namiotowe lub biwakowe).
Czytaj także w najnowszym wydaniu “Kroniki Beskidzkiej”
