9 centymetrów. Dużo, a zarazem bardzo niewiele. Tyle właśnie zabrakło zembrzyczance Julii Przybyś do wywalczenia brązowego medalu na halowych lekkoatletycznych mistrzostwach Polski w Toruniu w kategorii U-18.
Julia Przybyś podczas dzisiejszego konkursu rozkręcała się powoli, paląc dwie pierwsze próby. W piątej pchnęła 14,61 m, co jest jej nowym rekordem życiowym (w szóstej próbie uzyskała wynik gorszy zaledwie o centymetr), co ostatecznie dało jej czwarte miejsce ze stratą raptem 9 cm do brązowej medalistki, którą została Zuzanna Maślana (MLKL Płock). Dwie najlepsze kulomiociarki pchały znacznie dalej, a w szczególności triumfatorka Alicja Gajewska (AZS WF Gdańska), ale te są o rok starsze od zembrzyczanki, co na tym etapie rozwoju jest ogromną różnicą. – Mistrzostwa Polski kończę na czwartym miejscu. Bardzo się cieszę ponieważ udało mi się pchnąć życiówkę – podsumowała krótko występ Julia Przybyś.
Znakomity wynik uzyskany przez zembrzycką kulomiociarkę jest tym cenniejszy, że nie ma ona idealnych warunków do treningów, a wręcz są one spartańskie. Julia Przybyś w zimie ćwiczy bowiem w przydomowej… stodole.
O tym jak wyglądają treningi Julii Przybyś pisaliśmy niedawno w reportażu “Mistrzyni ze stodoły”. Można go znaleźć tutaj