Sport

Co dalej z Krzysztofem Piątkiem w Milanie?

Po wspaniałej serii występów Krzysztofa Piątka w Serie A, gdzie najpierw jako zawodnik Genoa CFC, a potem AC Milan przyszedł dla naszego zawodnika gorszy czas. Zdobywca 21 bramek i wicelider klasyfikacji snajperów ostatnio cierpi na niemoc strzelecką. Wyniki meczów Piątka można zakładać wykorzystując PZBuk kod bonusowy.

Prasa włoska zaczyna mu wypominać, że o ile w pierwszych pięciu meczach po przejściu do AC Milan zdobył pięć bramek to w ostatnich 10 meczach strzelił tylko trzy bramki. Dziennikarze włoscy zaczynają porównywać Piątka do Gonzalo Higuaina, z którym Milan rozstał się bez żalu w przerwie zimowej ze względu na fatalne wyniki strzeleckie. Kupiony na jego miejsce za 35 milionów napastnik reprezentacji Polski miał być lekiem na niemoc ofensywną Rossonerich.

Niestety dobre czasy Piątka to już przeszłość, a najlepiej pokazują problem spadki średniej zdobywanych bramek na jeden mecz. O ile w Genoa CFC było to 0,7 gola na mecz, a na początku w Milanie nawet 1,0 to aktualnie jest tylko 0,5. Jeśli dodamy do tego niewystawienie przez trenera Gennaro Gattuso napastnika w pierwszym składzie w przedostatnim meczu Serie A, to widać skale problemu. Niestety nie są to jedyne problemy Krzysztofa Piątka w ostatnich meczach, praktycznie nie ma kontaktów z piłką (22 w ostatnich czterech meczach, co daje średnią 5 na spotkanie). Jest to bardzo słaby wynik jak na snajpera, któremu marzy się korona Króla strzelców Serie A. przyczyny tej sytuacji są wielorakie i leżą zarówna po stronie napastnika, jak i zmiany taktyki AC Milan wprowadzonej przez trenera Gennaro Gattuso.

Milan od pewnego czasu zaczął grać bardziej defensywnie i bezpieczniej, co wynikało z pojawiającej się szansy na Ligę Mistrzów. Paradoksem jest, że szansa ta pojawiła się na skutek bardzo dobrej gry Krzysztofa Piątka w pierwszych meczach Milanu. Ne ulega jednak wątpliwości, że forma prezentowana przez naszego napastnika jest daleka od ideału i nie spełnia pokładanych w nim nadziei władz klubu i kibiców. Kibiców których serca zdobył już po kilku meczach (czego wyrazem była miedzy innymi piosenka śpiewana na jego cześć już po kilku meczach Milanu).

W Genoi, jak i na początku w Milanie wystarczyło mu kilka kontaktów z piłką, by strzelić gola. Teraz jest inaczej. Problemy Piątka to nie jedyny kłopot Milanu i jego trenera. W zespole siadła atmosfera i sytuacja w szatni jest napięta. Najlepszym tego przykładem jest ostatnie spotkanie z Bolonią FC, w którym Tiemone Bakayoko odmówił wejścia z ławki rezerwowych na bosko za Lucasa Biglie, który odniósł kontuzje uniemożliwiającą kontynuacje gry. I choć trener i zawodnik podają różne wersje zdarzenia, to prawda jest jedna – w klubie z Mediolanu nie dzieje się dobrze. Dochodzą do tego problemy z władzami UEFA dotyczące kwestii licencji.

Nic dziwnego, że w klubie szykują się duże zmiany. Na pierwszy ogień ma iść trener Gattuso, którego koncepcja wyższości gry obronnej nad ofensywą nie daje efektów w ostatnich meczach Rossonerich. Brak awansu do ligi Mistrzów oznaczał będzie koniec trenerskiej przygody Gennaro Gattuso w Mediolanie. Na zmianie trenera pewnie się nie skończy. Włoska prasa dywaguje o możliwych zmianach w składzie zespołu. Lista zawodników, którzy mają opuścić drużynę z San Siro w razie braku awansu do LM jest długa, a na czele jest Krzysztof Piątek (oprócz niego m. in. Suso, Donnarumma, Calhanoglu). Jednak paradoksalnie odejście napastnika z AC Milan może być dla niego krokiem naprzód w piłkarskiej karierze. Wciąż bowiem zainteresowane napastnikiem są FC Napoli i Juventus Turyn.

google_news
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments