Wydarzenia Bielsko-Biała Cieszyn

Czas na e-rolnictwo? Skoczowianie wykorzystują technologię w kontenerze

Czy możliwe jest stworzenie farmy w… kontenerze? Produkcja sałaty czy ziół bez dostępu do słońca czy deszczu? Okazuje się, że jak najbardziej! W Skoczowie działają pasjonaci, którzy próbują wprowadzać rolnictwo w nową erę.

– Od prawie dwóch lat, jako grupa pasjonatów, pracujemy nad rozpowszechnieniem hydroponicznych upraw pionowych w kontrolowanym środowisku jako rozwiązania dla zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego oraz przeciwdziałania marnotrawstwu wody wykorzystywanej przy uprawach – opowiada o grupie Łukasz Siudut. O co konkretnie chodzi? O ekologiczne farmy, które działają bez względu na porę roku czy warunki pogodowe. W specjalnie przygotowanych kontenerach uprawy mają idealnie dobrane warunki do wzrostu. Światło, wilgotność powietrza i temperatura są ściśle kontrolowane wewnątrz pomieszczenia tak, aby odpowiednio pobudzać rozwój roślin. Wszystkie składniki odżywcze są podawane wprost do korzeni roślin. Uprawy nie wymagają dostępu do gleby – po prostu rosną na odpowiednich pożywkach wodnych.

Pierwsza taka nowoczesna uprawa, w którą zaangażowana była skoczowska grupa, powstała w 2019 roku w Dublinie. Składa się z dwóch kontenerów morskich. Na powierzchni 58 mkw. powstaje żywność w 17 modułach uprawnych. Plon z takiej farmy jest zbliżony do plonu zebranego z powierzchni pięciu akrów, czyli ok. 202 arów ziemi, w przypadku tradycyjnego rolnictwa. – Mój zespół i ja jesteśmy odpowiedzialni za dostarczanie rozwiązania do sterowania i monitorowania warunków panujących na farmie. W skład zespołu wchodzą informatycy, elektronicy, analitycy i statystycy, którzy przez ostatni rok byli w stanie dostarczyć rozwiązanie, które obecnie jest już stosowane na podobnych farmach w USA – mówi Łukasz Siudut. System ma za zadanie zebrać informacje, a następnie po analizie dobrać najbardziej optymalne warunki dla całej farmy. – W tym celu implementujemy rozwiązania analityczne i elementy uczenia maszynowego, aby plon był wydajniejszy. Nasz system minimalizuje udział człowieka w codziennej pracy farmy, pilnując poziomu wody potrzebnej do uprawy oraz dozując odżywki potrzebne do rozwoju roślin – wyjaśnia Łukasz Siudut.

Zainteresowanie nowoczesnymi rozwiązaniami jest spore. Część rolników już zastanawia się wprowadzeniem takich metod upraw w swoich gospodarstwach. – Po opublikowaniu w mediach społecznościowych pierwszych materiałów o tym, co robimy, spotkaliśmy się z olbrzymim odzewem od rolników i plantatorów z prośbą o szczegóły. Co nas uderzyło to troska o przyszłość tradycyjnego rolnictwa ze względu na zmianę klimatu, brak wody oraz zawirowania pogodowe w okresie letnim. Tym bardziej wierzymy, że to, co robimy, jest odpowiedzią na zmianę klimatu, krokiem w przyszłość dla zabezpieczenia bezpieczeństwa żywnościowego i dostarczenia nowoczesnych technologii w służbie zrównoważonego rolnictwa – puentuje Łukasz Siudut.

google_news
6 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Rafi
Rafi
3 lat temu

Do jedzenia to się nie nadaje ale do palenia jak najbardziej

Matik
Matik
3 lat temu

Wszyscy się tym ekscytują, że z małej powierzchni duży plon. A co z zbożem? Go już w ten sposób uprawiać się nie da. O.lucernie dla bydła nie wspomnę. To ma sens I przyszłość Ale tylko w przypadku warzyw.

Grażyna
Grażyna
3 lat temu

To przypomina sztuczny kurnik, bez słońca na nawozach. Dziękuję, wolę od szczęśliwych roślin, które widziały słońce

maurycy
maurycy
3 lat temu

Wszystko fajne, niestety dobrej jakości żywność kosztuje, a ta pochodzi najczęściej z upraw ekologicznych, w tradycyjnym rozumieniu. To, co zostało zaprezentowane, stanowi jakieś rozwiązanie, osobiście podchodziłbym z dystansem.

Tadeusz
Tadeusz
3 lat temu

A chłopczyk będzie miał na imię Jadzia.

Herflik
Herflik
3 lat temu

Szkoda ze co innego tam nie rosnie.