Czechowice-Dziedzice: Zamiast kopalni… spalarnia? To nie tylko plotka

Pojawiło się już kilka pomysłów na to, co zrobić z terenem po kopalni Silesia, jeśliby ta została zamknięta. Najbardziej kontrowersyjny dotyczy budowy spalarni odpadów.

Pisaliśmy już o tym, że Jan Marinov, prezes Przedsiębiorstwa Górniczego Silesia gościł podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Czechowicach-Dziedzicach. Odpowiadał tam na pytania o przyszłość kopalni, której dotychczasowy inwestor powiedział „pas” i trwają poszukiwania nowego.

Jak się okazuje, prowadzący kopalnię mają już pierwsze pomysły na to, co zrobić z działką, jeśliby doszło do zamknięcia zakładu. I na nowe inwestycje, które uratowałaby teren od degradacji, a na które można by uzyskać środki zewnętrzne. Do tego też nawiązał Marian Derlich, radny miejski, który jest sztygarem w Silesii. – W mediach społecznościowych krąży plotka, że PG Silesia czy właściciel myśli, by na tych terenach stworzyć spalarnię. Czy pan to potwierdza? – zwrócił się do prezesa PG Silesia.

– Mówimy o planie awaryjnym – zastrzegł Jan Marinov. – Musimy się spieszyć, by po tej kopalni nie została dziura, bo za dziesięć lat w końcu tak będzie. Ktoś musi zainwestować. Zrobiliśmy to, bo była potrzeba szybkiego wskazania tego, co jest możliwe, by tam zrobić. To logistyka, przemysł badawczy, strefa rekreacyjna… Jednym z tematów była spalarnia. Tylko powiedzieliśmy, że na tej działce może być spalarnia – kontynuował. I starał się przekonać władze Czechowic-Dziedzic, że niczego nie zrobi za ich plecami. – Jak wypowiecie się, że nie – to wasza decyzja. Jak powiecie, że tam chcecie coś zrobić, to wam przekażemy (działkę – red.). To nie jest tak, że wspieramy kogoś, by tam była spalarnia. Grupa EPH na pewno tego nie robi – stwierdził.

Jak mówi naszej redakcji przedstawicielka PG Małgorzata Bajer, spalarnia odpadów to tylko jeden z pomysłów dotyczących tego, jak zagospodarować teren kopalni po jej zamknięciu. Że nie kryją się za tym pomysłem żadne konkrety, a obecnie wszyscy skupiają się na tym, by uratować kopalnię poprzez znalezienie jej nowego inwestora.