Sport Sucha Beskidzka Wadowice Oświęcim

Czerwono, ale bez goli

Choć w ważnym dla układu tabeli i bardzo prestiżowym pojedynku Tempa Białka z KS Chełmek bramki nie padły to kibice nie mogli narzekać na brak emocji. Twarde, zacięte spotkanie pokazało, że obie ekipy dysponują sporym potencjałem, ale nie jest to jeszcze ten moment i czas…

W tym sezonie liga zdominowana jest przez LKS Jawiszowice, więc reszta stawki może coraz poważniej myśleć o… nowym sezonie. Nie oznacza to jednak, że zespoły mają przechodzić obok meczów. Tyle tylko, że poza ekipami broniącymi się przed spadkiem reszta ma czas na eksperymenty i szukanie najlepszych rozwiązań. A przy okazji na grę bez kunktatorstwa. I takie też było spotkanie Tempa z KS Chełmek. A, że nie oszczędzano się w nim najlepiej świadczy fakt, iż oba zespoły kończyły go w niepełnych składach. W 71 min. goście „stracili” Sebastiana Blocha, a trzy minuty przed upływem regulaminowego czasu gry jego los podzielił Mateusz Balcer, który także ujrzał drugi raz żółty kartonik.  

Tempo Białka – KS Chełmek 0:0

Tempo: Koper – Bryła, Bielarz, Mentel (78′ Drobny), Ł. Balcer, Puzik (57′ Jędrzejczyk, Kozieł, Rupa, Pacyga, Wróblewski (60′ Szymoniak), M. Balcer.

KS Chełmek: Żołneczko, Mrowiec (87’ Węgrzyn), Żyła (82’ Kądziołka), Wójcik, Sidor, Psioda, Kustra, Kurek (65’ Cieciera), Kumanek, Cieśla, Bloch.

 

google_news