Wydarzenia Cieszyn

Dąb przy ulicy Brodzińskiego w Cieszynie nie zostanie wycięty

Fot. Starostwo Powiatowe w Cieszynie

Dąb rosnący na ul. Brodzińskiego w Cieszynie nie zostanie wycięty. I to mimo że stuletnie drzewo rośnie w pobliżu remontowanego odcinka kolejowego.

O uratowanie dębu walczyli mieszkańcy. Na drzewie pojawił się nawet jego nekrolog, aby pokazać, że jest ważne dla otoczenia. Okazuje się, że dąb jednak nie został skazany na wycinkę.  – W listopadzie 2020 r. zaprzeczyłam informacjom, które pojawiły się na fanpage „Ratujmy drzewa na Śląsku Cieszyńskim” – cytuję „Słyszymy głosy, że niektóre osoby przechodzące świeżo przebudowaną ulicą Brodzińskiego w Cieszynie, odczuły ulgę, iż piękny, prawdopodobnie ponad stuletni dąb widoczny po lewej stronie nie został ścięty przy okazji remontu. Niestety mamy złą wiadomość – to drzewo wkrótce zostanie ścięte wraz z wieloma innymi okazałymi egzemplarzami, mimo że przetrwało być może nawet dwie wojny światowe i czasy PRL, gdy pociągi poruszały się po tej trasie tysiące razy. Nie stwarzało zagrożenia, gdyż jak większość drzew z wniosku jest zdrowe i silne. Niestety musi zniknąć, gdyż, jak informuje nas PKP PLK z Sosnowca w swoim piśmie, Starosta Cieszyński nie zdecydował się żadnego drzewa uznać za przypadek szczególny (a taką możliwość daje mu prawo) i wystąpić o odstępstwo od wycinki”, ponieważ toczyło się postępowanie administracyjne w tej sprawie. Podkreśliłam wtedy, że nie zapadła jeszcze żadna decyzja o wycince tego drzewa – mówi Sylwia Pieczonka, pełniąca funkcję rzeczniczki Starosty Cieszyńskiego. – Wobec powyższego, chciałam poinformować, że PKP PLK wycofało swój wniosek w części dotyczącej planowanego usunięcia tego drzewa – dodaje Sylwia Pieczonka

google_news
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Maria.
Maria.
3 lat temu

Może jak paru ludzi zginie na nim to zostanie wycięty posadzić kilka ładnych młodych a nie stare drzewo trzymać

Hermenegilda
Hermenegilda
3 lat temu

A to dziwne, że dąb rosnący blisko torów kolejowych nie zagraża bezpieczeństwu pasażerów. Podobny dąb rosnący w Makowie Podhalańskim z daleka od torów, wycięty został gdyż uznany był za powodujący skrajne niebezpieczeństwo.