Bielsko-Biała Sport

Gina Mancuso nową zawodniczką BKS-u

BKS zdecydował się na zatrudnienie nowej siatkarki. Wybór padł na 27-letnią Amerykankę Ginę Mancuso, która dała już się poznać polskiej publiczności przez rok gry dla zespołu z Dąbrowy Górniczej. Amerykańska siatkarka ma za sobą występy w Rabicie Baku, z którą wywalczyła Mistrzostwa Azerbejdżanu. Następnie przeniosła się do Dąbrowy Górniczej, a po sezonie spędzonym w Polsce powędrowała do Bundesligi, gdzie w barwach Dresdner SC zdobyła Mistrzostwo Niemiec. Ostatnim klubem Giny był portorykański Leonas De Ponce.

Transfer Mancuso do BKS PROFI CREDIT Bielsko-Biała dokonał się z inicjatywy Pana Andrzeja Sanojcy, właściciela firmy ASG, który zwrócił się do klubu z propozycją powrotu w grono sponsorów klubu na zasadzie wsparcia konkretnego działania. W związku z tym firma ASG znalazła się ponownie w gronie sponsorów klubu, a przekazane środki finansowe zostaną przeznaczone na kontrakt Giny Mancuso.

– Transfer Giny do naszego klubu spowoduje, że rywalizacja w gronie przyjmujących będzie jeszcze bardziej zacięta. Jesteśmy pewni, że wpłynie to pozytywnie nie tylko na wyniki uzyskiwane w tym sezonie, ale również na rozwój sportowy wszystkich naszych zawodniczek. Chcieliśmy podziękować Panu Andrzejowi Sanojcy za umożliwienie nam tego transferu. Bez niego i firmy ASG to wzmocnienie nie byłoby możliwe – mówi Jacek Zięba, członek zarządu Bialskiego Klubu Sportowego SA. 

Ze względu na sprawy formalne do ostatniej chwili nie będzie jednak wiadomo czy Gina Mancuso wystąpi podczas dzisiejszego spotkania z Pałacem Bydgoszcz, który odbędzie się o 18.00 w hali pod Dębowcem.

Najprawdopodobniej nie jest to ostatnia zmiana w składzie bielskiej drużyny na początku 2018 roku. Niestety kontuzja rozgrywającej Marleny Pleśnierowicz okazała się groźniejsza niż mówiły pierwsze doniesienia. Marlenę czeka kilka tygodni przerwy w treningach, przez co w najbliższych meczach nie będzie mogła ona pomóc swojej drużynie. W związku z tym klub poszukuje nowej rozgrywającej, która mogłaby pomóc zespołowi zarówno podczas treningów, jak i meczów Ligi Siatkówki Kobiet. Niewykluczone także, że w najbliższym czasie BKS opuszczą zawodniczki, które mają najmniejsze szanse na grę w tym sezonie. – Rozważamy wypożyczenie bądź transfery niektórych zawodniczek, bo nie chcemy zatrzymywać ich rozwoju. Mamy nadzieję, że gra w innych klubach pozwoli im rozwinąć swoje umiejętności i nabrać niezbędnego doświadczenia – tłumaczy Andrzej Pyć – prezes Bialskiego Klubu Sportowego SA.

google_news